W meczu między Chinami a Uzbekistanem (0:1) doszło do bardzo brutalnego faulu. Shihao stracił kontakt z rywalem, który zaczął mu odjeżdżać i zdecydował się na powstrzymanie go bardzo ostrym wślizgiem. Uzbek został przetransportowany do szpitala, a badanie rentgenowskie wykazało złamanie kości piszczelowej.
Reprezentant Chin został ukarany żółtą kartką i jeszcze kłócił się z arbitrem.
Nagranie wideo pokazuje, że za ten faul powinien zostać ukarany czerwoną kartkę i dodatkowymi meczami dyskwalifikacji.
Okazuje się jednak, że chińska federacja zawiesiła reprezentanta kraju na miesiąc, a zawodnik sam spotkał się z olbrzymią falą krytyki. Dodatkowo piłkarz Guangzhou Evergrande naruszył klubowy regulamin etyki zawodowej i za to też może czekać go kara.
Shihao tuż po meczu poszedł do szatni drużyny Uzbekistanu i przeprosił za swoje zachowanie. - Nie spodziewałem się, że mój wślizg może wywołać tak poważną kontuzję - powiedział piłkarz.