Lega Pro, organ zarządzający rozgrywkami Serie C, zdecydował o wykluczeniu Pro Piacenzy z trzecioligowej rywalizacji we Włoszech. W ostatnim spotkaniu ligowym Piacenza przegrała z Cueno aż 0:20. O wykluczeniu zadecydował jednak nie sam rozmiar porażki, a problemy finansowe klubu.
Większość piłkarzy już odeszła
Włoskie media podają informację, że łączna kwota zaległych wynagrodzeń dla zawodników oraz sztabu wynosi ponad 500 tysięcy euro. W związku z brakiem wypłat od sierpnia ubiegłego roku większa część drużyny rozwiązała już swoje kontrakty. Zespół nie przystąpił do czterech poprzednich spotkań, gdyż nie był w stanie skompletować składu na mecz. Wcześniej otrzymał trzy walkowery, a federacja ukarała ich odebraniem ośmiu punktów, co pogrzebało ich szanse na utrzymanie na trzecim poziomie rozgrywkowym.
18-latek kapitanem i trenerem, na boisku masażysta
Pro Piacenza w spotkaniu z Cuneo miała do dyspozycji tylko 7 zawodników - wszystkich w wieku między 16, a 19 rokiem życia. 18-letni Nicola Cirigliano był tego dnia kapitanem i menedżerem drużyny w jednym. Ponadto jeden z graczy zapomniał o dowodzie osobistym, więc na boisko za niego wejść musiał masażysta. Już pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16-0 dla gospodarzy, z czego podwójnym hat-trickiem popisał się Hicham Kanis, a 5 goli strzelił Edoardo Defendi. Po przerwie swoje hat-tricki skompletowali także Michele Emmausso oraz Francesco De Stefano, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 20-0.