Oglądalność mistrzostw świata spadła! 190 mln mniej widzów podczas meczów o medale mundialu

Cztery najważniejsze mecze mundialu w Rosji - półfinały, finał i mecze o trzecie miejsce - oglądało o 190 mln widzów mniej niż cztery lata wcześniej.
Zobacz wideo

Tuż przed świętami ukazał się mini raport FIFA na temat oglądalności mundialu w Rosji. Mini, bo ma tylko 17 stron. Po mundialu w Brazylii raport o widowni turnieju miał stron 79.

Pół świata ogląda mundial

Jak każdy raport FIFA, ten również jest bardzo optymistyczny. Wynika z niego, że pół świata ogląda mistrzostwa świata w piłce nożnej. Co najmniej minutę transmisji telewizyjnej obejrzało 3,26 mld widzów o 70 mln więcej niż cztery lata wcześniej (wzrost o 2,2 procent). Wzrosła też liczba widzów, którzy oglądali co najmniej trzy minuty z rzędu, a już bardzo wielkie wzrosty mundial zanotował, jeśli chodzi o tych, którzy oglądali co najmniej 20 minut i 30 minut.

Oglądalność mistrzostw świata 2018Oglądalność mistrzostw świata 2018 raport FIFA

Dlaczego więc spadło?

Tego, że wcale nie jest tak optymistycznie, można dowiedzieć się z kolejnych stron raportu. A najważniejsze jest dopiero pod sam koniec. Tam można przeczytać, że mundial w Rosji wyprodukował 34,66 miliardów oglądanych godzin o 5,1 procent mniej niż mundial w Brazylii.

Oglądalność mundialuOglądalność mundialu Raport FIFA

Przekładając na przykład zrozumiały nawet dla dzieci:

Gdyby mundial był fabryką czekolady, to pierwsza tabelka pokazywałaby, ilu ludzi spróbowało czekoladek, a druga - ile ton słodyczy fabryka rzeczywiście sprzedała.

Finał z najgorszą oglądalnością od 12 lat

Najboleśniejsza dla FIFA jest jednak przede wszystkim strata widzów podczas najważniejszych meczów. Finał oglądało o 28 mln mniej widzów (średnia oglądalność) niż 4 lata temu i 13 mln mniej niż 8 lat temu. Mecz o trzecie miejsce stracił 41 mln widzów, a każdy z półfinałów po 59 milionów.

W sumie cztery najważniejsze mecze oglądało o 190 mln widzów mniej niż cztery lata temu. To tak jakby podczas mundialu odbył się o jeden mecz mniej.

Oglądalność mundialuOglądalność mundialu Raport FIFA

Jak wynika z wyżej przedstawionej tabeli, spadek oglądalności dotyczy już ćwierćfinałów. Wszystko wygląda tak, jakby część widzów znudziła się mundialem po pierwszych dwóch rundach. A może chodzi o to, że w najważniejszych meczach zabrakło Messiego, Ronaldo i reprezentacji Niemiec?

FIFA tłumaczy to tak:

"Widownia finału, meczu o trzecie miejsce i półfinałów była niższa niż w 2014 r. ponieważ brały w nich udział państwa o mniejszym terytorium (Belgia, Chorwacja, Anglia i Francja w porównaniu do Argentyny, Brazylii, Niemiec i Holandii), a także dlatego, że tylko jeden region był w nich reprezentowany".

Akurat ten drugi argument nie jest chyba zbyt trafny, bo w Europie finał osiągnął prawie we wszystkich krajach - z wyjątkiem finalistów -  bardzo duże spadki.

Kibice oglądają w internecie?

Oczywiście część kibiców przerzuciła się na oglądanie mundialu w internecie, ale to nie był duży procent. Podczas finału padł światowy rekord - w jednym momencie transmisja była streamowana przez 9,12 mln użytkowników. Tak podała firma badająca internet - Conviva. W porównaniu do 517 mln widzów przed telewizorem to nikły procencik. Zresztą 9,12 mln to tzw. peak transmisji, który zazwyczaj jest dużo wyższy niż średnia oglądalność.

Ostatnie darmowe transmisje na Facebooku meczów Ligi Mistrzów w Ameryce Łacińskiej pokazały zresztą, że internetowy widz ogląda transmisję średnio przez kilka minut - dużo krócej niż widz telewizyjny. Nie bez znaczenia jest też fakt, że jak pokazują inne badania - tu też odwołuję się do Convivy - co czwarta odsłona serwisów ze streamami jest nieskuteczna - tzn. użytkownikowi nie udaje się nic obejrzeć. Najczęściej przyczyną jest zbyt niska przepustowość łącza.

FIFA znalazła odpowiedź na problem?

Na koniec warto jeszcze zaznaczyć, że raport FIFA tylko w części opiera się na badaniach, a w części na założeniach (tam, gdzie badań oglądalności jeszcze się nie prowadzi). I jak się można spodziewać, te drugie są bardzo optymistyczne. Analizowałem to już przy okazji mundialu 2010. Wtedy z raportu FIFA wynikało, że w krajach gdzie są badania (60 proc. populacji świata, a biorąc pod uwagę gospodarstwa domowe z telewizorem jeszcze większa część globu) finał oglądało mniej kibiców niż tam, gdzie badań się nie prowadzi.

Jeśli więc raport FIFA mówi o spadkach oglądalności, to można się spodziewać, że przy mniej optymistycznych założeniach mogły być one jeszcze większe.

Czyż nie dlatego szef FIFA coraz częściej mówi o tym, że już za cztery lata w mundialu powinny wystąpić nie 32, a 48 drużyn? Dwa miliardy mniej oglądanych godzin to przecież dla nadawców bardzo konkretne straty - liczone w setkach milionów - z powodu niewyemitowanych reklam.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.