Robert Lewandowski na 39., a Krzysztof Piątek na 82. miejscu. Dwóch polskich napastników znalazło się na liście 100 najlepszych piłkarzy na świecie sporządzonej przez hiszpański dziennik "Marca". I o ile obecność drugiego cieszy, bo na europejskich boiskach formą imponuje on od niedawna, to miejsce zajęte przez pierwszego nieco szokuje.
Kapitan reprezentacji Polski jeszcze niedawno był bowiem wymieniany w gronie najlepszych piłkarzy świata, a o 16. miejscu w plebiscycie Złotej Piłki w 2016 roku pisał "Le cabaret". Teraz zabrakło go nie tylko w pierwszej dwudziestce, ale nawet w trzydziestce, bo umieszczony został dopiero na 39. pozycji.
Przed Polakiem znaleźli się m.in. bramkarze Alisson Becker, Jan Oblak, Hugo Lloris i Thibaut Courtois, a także inni napastnicy, którzy mieli zdecydowanie gorszą skuteczność niż on, np. Karim Benzema.
Zaskakiwać mogą także pozycje innych piłkarzy - Cristiano Ronaldo nie znalazł się nawet na podium, Neymar zajął 16., a Sergio Ramos dopiero 31. miejsce, Samuel Umtiti, lider defensywy reprezentacji Francji, która latem zdobyła mistrzostwo świata, zajął natomiast 52. pozycję.
Na liście znalazło się zaledwie dwóch piłkarzy grających poza Europą - 98. Josef Martinez z Atlanty United, a także 99. Exequiel Palacios z River Plate. Zestawienie zamknął Rafa Marquez, który w lipcu zakończył karierę po 2,5-letnim pobycie w Atlasie Guadalajara.