Unai Emery trafił butelką w kibica. Władze Premier League wszczęły śledztwo

Unai Emery w trakcie spotkania z Brighton (1:1) kopnął butelkę z wodą tak niefortunnie, że ta uderzyła jednego z kibiców. Hiszpan przeprosił już za swoje zachowanie, ale władze angielskiego związku piłkarskiego postanowiły wszcząć śledztwo w tej sprawie.
Zobacz wideo

Arsenal Londyn niespodziewanie tylko zremisował w środę na wyjeździe z Brighton and Hove Albion 1:1 w ramach 19. kolejki Premier League. Goście objęli prowadzenie już w 7. minucie, gdy bramkę zdobył Pierre-Emerick Aubameyang. Gospodarze wyrównali w 35. minucie, po trafieniu Jurgena Locadii.

Unai Emery trafił w kibica

"Kanonierzy" byli w tym spotkaniu stroną dominującą i wykreowali sobie więcej sytuacji bramkowych niż rywale. Mimo to nie potrafili strzelić zwycięskiego gola, bo brakowało im skuteczności. Po jednej ze zmarnowanych okazji Unai Emery zdenerwował się tak mocno, że kopnął butelkę z wodą. Ta zaś trafiła w jednego z fanów, który siedział na trybunach Falmer Stadium.

Unai Emery przeprosił, ale może zostać ukarany

Kibic nie odniósł na szczęście poważniejszych obrażeń. Hiszpański trener zaraz po meczu go przeprosił. - Głupia sprawa. Oczywiście w nikogo nie celowałem i kopnąłem na oślep. Wszystko już sobie jednak wyjaśniliśmy. To nie było mocne uderzenie - skomentował Emery. Mimo to, szkoleniowiec Arsenalu może zostać ukarany za swoje zachowanie.

BBC poinformowało, że działacze The Football Asssociation (FA) wszczęli śledztwo w sprawie incydentu z udziałem trenera "Kanonierów". Jednocześnie okazało się, że sprawa nie została opisana przez sędziego głównego w protokole meczowym.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.