Do zdarzenia doszło w Kopenhadze. Tamtejsza policja poinformowała, że została wezwana na miejsce "brutalnej imprezy." Na miejscu zdarzenia okazało się, iż jedna osoba jest ranna. Dwie inne zostały aresztowane.
Na razie nie wiadomo co dokładnie zdarzyło się w mieszkaniu Nickiego Bille Nielsena i czy sam zawodnik został aresztowany. Do mieszkania wezwani zostali jednak technicy wyspecjalizowani w pobieraniu próbek DNA.
Problemy z prawem to nie pierwszyzna dla byłego zawodnika Lecha Poznań. W czerwcu Nielsen został skazany na miesiąc więzienia przez sąd w Monako za uderzenie kobiety oraz uprawianie seksu oralnego w miejscu publicznym. Piłkarz miał zapłacić 750 euro grzywny oraz 3 tys. euro odszkodowania poszkodowanej kobiecie. O sprawie napisało francuskie L'Equipe.
Kilka dni wcześniej piłkarz został aresztowany za uderzenie kobiety, która przed jednym z barów w Monako próbowała uratować duszoną przez zawodnika 20-latkę. Duńczyk spędził noc w areszcie, rano, po wytrzeźwieniu, został zwolniony.
Przy zawodniku znaleziony blisko gram kokainy, w jego telefonie znajdowały się pornograficzne sesje zdjęciowe, fotografie posiniaczonych kobiet oraz wideo seksu oralnego na jednej z ulic w Monako.
W listopadzie Nielsen został aresztowany przez policję w Kopenhadze. Duńczyk groził bronią jednej z napotkanych osób na deptaku Stroget. Piłkarz zachowywał się agresywnie i trafił aresztu - podała telewizja TV3 Sport.
Nicki Bille reprezentował barwy Lecha Poznań w latach 2016-2018. Zagrał w 32 meczach, strzelił zaledwie cztery gole.