Zdaniem niemieckiego dziennika, który współpracuje z organizacją Football Leaks ujawniającą nielegalne umowy w piłce nożnej, w 2009 roku Manchester City podpisał podwójny kontrakt z Roberto Mancinim. Jeden właściwy, oferując Włochowi posadę pierwszego trenera The Citizens. Drugi, zgodnie z którym Mancini został specjalnym doradcą Al-Jaziry, klubu którego właścicielem jest także szejk Mansour, posiadający klub z Manchesteru.
Na mocy pierwszej umowy Mancini zarabiał 1,45 mln funtów rocznie. Drugi gwarantował mu natomiast 1,75 mln funtów za każdy sezon pracy. Według informacji "Der Spiegel", główny sponsor Manchester przelewał pieniądze Al-Jazirze, a ta przekazywała je Manciniemu.
II liga. Gryf Wejherowo uczci stulecie niepodległości Polski
Niemieccy dziennikarze twierdzą, że takie działanie miało na celu ominięcie zasad Finansowego Fair Play. "Der Spiegel" nie tylko poinformował o całej sprawie, ale zamieścił także treść jednego z maili wysłanych przez byłego dyrektora sportowego Manchesteru City, który w latach 2009-2013 dbał m.in. o wypłacanie dwóch pensji Manciniemu. - Mamy pewne płatności, które musimy przekazać Al-Jazirze. Przelejemy pieniądze do klubu, a potem on przekaże je według instrukcji - brzmiał fragment wiadomości.
Zbigniew Boniek skomentował kuriozalne losowanie par 1/8 finału
Ujawnienie kontraktów Manciniego to kolejny efekt współpracy niemieckich dziennikarzy z "Fotball Leaks". Wcześniej wspólnie poinformowali oni m.in. o planach utworzenia Superligi, zdradzili żądania Kyliana Mbappe podczas negocjacji z PSG, czy ujawnili dokumenty, potwierdzające składanie zeznań przez Cristiano Ronaldo po jego rzekomym gwałcie.