- Nie róbmy już z niego więcej boga, zdejmijmy z niego tę presję – opowiadał Maradona w programie „La ultima palabra” w meksykańskiej telewizji Fox. Argentyńczyk prowadzi teraz w Meksyku drużynę Dorados de Sinaloa.
Maradona nazwał Messiego „najlepszym piłkarzem świata razem z Cristiano Ronaldo”, ale tłumaczył, że „jest jeden Messi z Barcelony i Messi z kadry: jeden z wielu” i że nigdy nie chciał przejąć rządów w reprezentacyjnej szatni. – Bardzo chciałbym stanąć po stronie Messiego i powiedzieć: jest wielkim piłkarzem. Na boisku chce piłki, szuka piłki, chce nas uszczęśliwić. Ale nie powie wcześniej: dajcie mi tego piłkarza, tego albo tego. Nie, on woli grać na PlayStation niż rozmawiać czy poprosić trenera.
Maradona był trenerem Messiego w eliminacjach mundialu 2010 i w turnieju finałowym w RPA. Mówi, że marzy mu się powrót do kadry (jeśli nie argentyńskiej, to może też poprowadzić kadrę Meksyku) i jako selekcjoner nie powoływałby początkowo Messiego. - Wróciłbym do niego później, żeby zagrał już na moich warunkach – mówi Maradona, który niedawno radził piłkarzowi Barcelony, żeby już nie wracał do kadry. Messi poprosił po mundialu w Rosji o przerwę w powołaniach do reprezentacji. Nie grał w trzech ostatnich meczach towarzyskim kadry, prowadzonej teraz przez Lionela Scaloniego. Nie zagra też we wtorek w meczu Argentyna – Brazylia w Arabii Saudyjskiej.
Dania U-21 - Polska U-21. Żal niewykorzystanych sytuacji, ale szanse na awans jeszcze są
Polska - Włochy. Tomasz Hajto domaga się zmian w składzie. Karol Linetty powinien dostać szanse