Skandal w Rosji. Reprezentanci kraju pobili polityków

Dwóch rosyjskich polityków trafiło do szpitala po tym, jak zaatakowali ich reprezentanci kraju w piłce nożnej: Pawieł Mamajew i Aleksandar Kokorin, który jednego z poszkodowanych mężczyzn uderzył... krzesłem.

Do zdarzenia doszło dzień po niedzielnym meczu ligi rosyjskiej, w którym Zenit Sankt Petersburg Kokorina wygrał 2:1 z z FK Krasnodar Mamajewa. Obydwaj piłkarze, znający się doskonale m.in. ze wspólnej gry w reprezentacji Rosji, wykorzystali spotkanie do wspólnego wyjścia do restauracji.

Według relacji świadków piłkarze spożywali alkohol i zachowywali się bardzo głośno, przez co uwagę zwrócili im mężczyźni siedzący obok. Zawodnicy zareagowali bardzo agresywnie i zaczęli się kłócić. Kokorin przekroczył jednak wszelkie granice, łapiąc za krzesło, którym uderzył - jak się okazało - polityka siedzącego przy stole.

- W poniedziałek doszło do incydentu, w którym ucierpieli pracownicy Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Dyrektor Departamentu, Denis Pak i dyrektor generalny Państwowego Centrum Badawczego Federacji Rosyjskiej, Siergiej Gaisin, znajdują się obecnie w szpitalu, gdzie udzielana jest im pomoc. Obydwaj złożyli już zawiadomienie na policji - poinformowała rzecznik ministerstwa, Zalina Korniłowa.

Przypomnijmy, że Kokorin i Mamajew to reprezentanci Rosji. Pierwszy w barwach Sbornej rozegrał do tej pory 48 spotkań, a drugi 15.

Piłkarze poniosą konsekwencje

Na razie nie wiadomo, jakie kroki w stosunku do Kokorina podejmą władze Zenita. Szefowie Krasnodaru swoje działania już jednak rozpoczęli. W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie klubu poinformowali, że Mamajew, który brał udział w całym wydarzeniu, został odsunięty od pierwszej drużyny, a w najbliższych dniach klub zrobi wszystko, by rozwiązać z nim kontrakt.

Poza konsekwencjami wyciągniętymi przez pracodawców, piłkarzom grożą dużo poważniejsze kary. Zgodnie z rosyjskim prawem, za atak na urzędnika państwowego zawodnikom grozi bowiem do pięciu lat pozbawienia wolności.

***

>> Fabiański "jedynką" na Portugalię. Kamil Glik może obawiać się o swoją formę?

>> Damian Kądzior dla Sport.pl: Jeżeli chodzi o skrzydłowych, to statystyki mam najlepsze

>> Real Madryt krytykowany. "To niepoważne", określeniem na wszystko. "Modrić i Varane wyglądają jak finaliści MŚ w piłkarzyki"

Więcej o:
Copyright © Agora SA