Trening, przymiarka garniturów, turniej w FIFA, a potem koncert. Intensywny dzień kadry w Juracie

Najpierw dwugodzinny trening, później przymiarka garniturów, turniej w grę FIFA na PlayStation, a na koniec grill i koncert zespołu Lady Pank - tak kadrowiczom minął czwartek w Juracie. W piątek czeka ich pierwsza gra wewnętrzna.

Reprezentacja Polski na czwartkowy trening pojechała oczywiście rowerami. Zajęcia w Jastarni były zamknięte dla mediów. Potrwały około dwóch godzin. Piłkarze żartowali później, że regeneracja skończyła się po... jednym dniu.

Dobra informacja jest taka, że w zajęciach - bez żadnych dodatkowych opatrunków - wziął udział Jacek Góralski. Pomocnik Łudogorca Razgrad dzień wcześniej starł się na treningu z Pawłem Dawidowiczem i uszkodził bark.

Ale o tym, że z barkiem Góralskiego nie jest źle, poinformował nawe sam Adam Nawałka. Selekcjoner w drodze z treningu został zaczepiony przez kibiców pod Hotelem Bryza, gdzie długo rozdawał autografy i pozwał do zdjęć. - Ktoś jeszcze? Proszę bardzo! - grzecznie spełniał prośby wszystkich kibiców.

Po obiedzie piłkarze mieli ostatnią przymiarkę garniturów uszytych przez Vistulę. To w nich 13 czerwca polecą do Rosji. Następnie wielu kadrowiczów wzięło udział w turnieju FIFA na PlayStation. A wieczorem spotkało się przy grillu i wysłuchało koncertu zespołu Lady Pank.

W piątek kadrowiczów czeka pierwsza gra wewnętrzna. Zaplanowany jest też trening (godz. 11), który w całości ma być otwarty dla mediów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA