Argentyńczycy mimo ciągłych ataków bardzo długo nie mogli strzelić bramki Włochom. W 62. minucie przeprowadzili składną akcję. Ever Banega oddał strzał, a Gianluigi Buffon tylko patrzył, jak piłka wpada do siatki. Chwilę później Lanzini trafił w lewe górne okienko i podwyższył na 2:0. Takim wynikiem zakończyło się to starcie.
Bardzo podobnie przebiegało spotkanie Holandii z Anglią. O zwycięstwie gości zadecydowało trafienie Jesse'ego Lingarda w drugiej połowie.
Po doskonałym podaniu Andresa Iniesty Moreno Rodriguez strzelił bramkę Niemcom już w szóstej minucie. Jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Thomas Muller. W drugiej części gry żadna z ekip nie była w stanie zagrozić rywalom, spotkanie zakończyło się remisem.
W Portugalii omal nie doszło do sporej niespodzianki. Faworyzowani mistrzowie Europy, przegrywali 0:1 z Egiptem po golu fenomenalnego Mohameda Salaha. Dopiero w doliczonym czasie gry honor gospodarzy uratował niezawodny Cristiano Ronaldo, który trafił dwukrotnie!
Po bramkach Olivera Giroud i Thomasa Lemara Francja wygrywała z Kolumbią 2:0. Ale goście zaliczyli kapitalną pogoń i zdołali zdobyć trzy gole. Na listę strzelców wpisali się Muriel, Falcao i Quintero. Puścili tym samym sygnał ostrzegawczy reprezentacji Polski, z którą zmierzą się w fazie grupowej tegorocznego mundialu.
Spośród wcześniejszych meczów polskich kibiców z pewnością interesowały starcia Japonii z Mali i Senegalu z Uzbekistanem. Oba zakończyły się wynikami 1:1.
Wyniki piątkowych meczów towarzyskich:
Argentyna - Włochy 2:0
Holandia - Anglia 0:1
Niemcy - Hiszpania 1:1
Portugalia - Egipt 2:1
Mali - Japonia 1:1
Senegal - Uzbekistan 1:1