Transfery. "Marca": Real otwiera drzwi Neymarowi. Jest tylko problem z Cristiano Ronaldo

Real Madryt nie ustaje w swoich wysiłkach, by sprowadzić Neymara. Piłkarze "Królewskich" byliby zachwyceni z takiego transferu, ale problemem mogą być zarobki Cristiano Ronaldo - pisze "Marca".

Prezes Florentino Perez i spółka cały czas mocno pracują nad przekonaniem piłkarza i jego ojca (a zarazem agenta) do zmiany barw klubowych. Neymar trafił do Paris Saint-Germain latem ubiegłego roku z Barcelony za 222 mln euro. Tamta operacja była jednak łatwiejsza - PSG musiało "tylko" wpłacić Barcelonię tę kwotę, gdyż właśnie tyle wynosiła klauzula odstępnego.

W kontrakcie Neymara z PSG nie ma takiego zapisu, dlatego Paryżanie mogą nie zgodzić się na transfer swojej największej gwiazdy.

Piłkarze Realu publicznie mówią, że bardzo chętnie powitaliby Neymara w swoim zespole. Pozytywnie o takim pomyśle wypowiedzieli się Dani Carvajal, Raphael Varane czy Casemiro. - To świetny piłkarz, jeden z trzech najlepszych na świecie. Znakomicie zgrałby się z Cristiano Ronaldo - powiedział Brazylijczyk. Marcelo stwierdził, że "pewnego dnia Neymar zagra w Realu", a Sergio Ramos powiedział: "Chcę grać z najlepszymi, a to oczywiste, że Neymar należy do takiego grona. Łatwiej tutaj przejść z PSG niż bezpośrednio z Barcelony.

Ale tu pojawia się problem. Neymar jest najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie, rocznie w PSG dostaje 35 mln euro. Cristiano Ronaldo zarabia "zaledwie" 21 mln euro. Portugalczykowi nie spodobałby się fakt, że ktokolwiek w drużynie zarabia od niego więcej. Za to Brazylijczyk nie zgodziłby się na obniżkę zarobków w Realu. Pogodzenie obu tych kwestii wymagałoby poniesienia sporych kosztów ze strony madryckiego klubu.

Obecnie Neymar jest kontuzjowany i prawdopodobnie nie zagra do końca sezonu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.