Teodorczyk z treningu zszedł z urazem. Wcześniej wymachiwał do kolegi z Anderlechtu

Łukasz Teodorczyk nie dokończył sobotniego treningu Anderlechtu. Z zajęć schodził trzymając się za biodro. Media w Belgii podkreślają, że Polak sam grał bardzo ostro.

Przez kilkanaście minut popołudniowego treningu Teodorczyk trzymał się za biodro. Próbował jeszcze kontynuować zajęcia, ale po jakimś czasie udał się do lekarza. Napastnik tłumaczył, że poczuł ból po jednym ze strzałów na bramkę. Polak leżał chwilę na murawie i udał się do klubowego autobusu jeszcze przed resztą drużyny. Były to trzecie, sobotnie zajęcia na obozie w hiszpańskiej La Madze, gdzie Anderlecht  przygotowuje się do rundy wiosennej.

Polak nie wziął też udziału w niedzielnym porannym treningu zespołu. Jak poinformował nas rzecznik drużyny, Teo „odczuwa dyskomfort w okolicach biodra”. Sztab medyczny ma przeprowadzić dokładniejsze badania i niebawem poinformować czy uraz to coś poważniejszego. Trener drużyny Hein Vanhaezebrouck na niedzielę zaplanował trzy sesje treningowe.

Pechowa i ostra sobota

Sobotnie zajęcia nie były dla Polaka miłe, ani szczęśliwe. Belgijscy dziennikarze podkreślają, że na zajęciach nie wyglądał on najlepiej. Był nawet nieco brutalny, a jedno z jego wejść podczas gry pięciu na pięciu mogło skończyć się źle dla jego kolegi. Zresztą na tych samych zajęciach nasz napastnik podczas próby odbioru piłki rzucił się w stopy młodego Edo Kayembe i spowodował jego upadek. Wstając wymachiwał jeszcze rękami w stronę kolegi tak, że włożył mu palce w usta.

Dziennikarze „Derniere Heure” sobotnim zajęciom i zachowaniu Polaka poświęcili nawet osobny artykuł, z którego możemy się też dowiedzieć, że Teodorczyk nie był w formie podczas innych rodzajów aktywności. Przy sprintach na plaży w La Madze. Był „daleko za najlepszymi i wyglądał jakby potrzebował, więcej czasu na dojście do siebie”. „Głośno oddychał” także podczas samych treningów.

Ostatnio w kontekście gorszego sezonu polskiego napastnika pojawiły się głosy, iż może on upuścić Brukselę już zimą. Belgijski dziennikarz, Stephane Pauwels podał niedawno zaskakującą informację, że Teodorczykiem może interesować się Tottenham.
Anderlecht rundę rewanżową rozpocznie 21 stycznia meczem z Genk. Polak w tym sezonie w 17 meczach strzelił tylko trzy gole. 
 



Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.