W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Pucharu Króla FC Barcelona zremisowała na wyjeździe z Celtą Vigo 1:1. Jedynego gola dla Katalończyków strzelił 22-letni Jose Arniz, który dostał szansę w meczu. Co interesujące, dla młodego piłkarza był to dopiero trzeci mecz w pierwszej drużynie Blaugrany, ale zawodnik ma na swoim koncie ma już trzy bramki. Gola dla Celty strzelił Pione Sisto, który wpisał się na listę strzelców w 31. minucie.
Ważnym wydarzeniem dla kibiców Barcelony był także powrót na boisku Ousmane Dembele, który wrócił po blisko czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.
Real pewnie, ale nie bez problemów
W drugim ciekawym meczu Real Madryt rozbił Numancie 3:0. Suchy wynik nie odzwierciedla jednak przebiegu tego meczu, bo rywale długo opierali się Królewskim. W 76. minucie mogli doprowadzić nawet do wyrównania, ale przepiękny lob Inigo Pereza uderzył w poprzeczkę bramki Casilli.
Pierwszą bramkę dla Realu strzelił Gareth Bale, który otworzył wynik meczu w 35. minucie (z rzutu karnego). Na kolejne gole trzeba było czekać niemal do samego końca. Najpierw drugiego karnego wykorzystał Isco, a w samej końcówce bramkę zdobył Mayoral.
Zarówno Leo Messi, jak i Cristiano Ronaldo nie pojawili się na boisku. Rewanżowe mecze odbędą się w przyszłym tygodniu.