Selekcjoner reprezentacji Argentyny awanturował się z policją. "Zarabiasz 100 pesos miesięcznie idioto"

Jorge Sampaoli w nocy przed wigilią zrobił awanturę kontrolującym jego samochód policjantom, przepychał się w kolejce do kontroli, obrażał policjantkę. "Przepraszam, te słowa nie oddają moich przekonań" - napisał potem trener w komunikacie rozesłanym przez argentyńską federację.

Sytuacja miała miejsce 24 grudnia około 6 rano w Casildzie w stanie Santa Fe, w rodzinnym miasteczku Sampaolego. Trener kadry wraz z rodziną wracał z wesela swojej córki. Samochód, którym jechał 57-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji, którzy chcieli przeprowadzić rutynową kontrolę trzeźwości.

Prowadząca samochód narzeczona Sampaolego przeszła kontrolę trzeźwości bez problemu (wykryto u niej obecność alkoholu, ale dużo poniżej dopuszczalnej dawki), natomiast okazało się, że w pięcioosobowym samochodzie jest aż osiem osób.  Stróże prawa nakazali im opuszczenie pojazdu, co rozwścieczyło Sampaolego. Trener wysiadł i zaczął wyzywać policjantów, grozić im. Część jego tyrady została nagrana przez kierowcę samochodu stojącego w kolejce do kontroli za Fordem, w którym jechał Sampaoli. Wideo z nagraniem m.in. słów „Ty głupku, zarabiasz 100 pesos miesięcznie!” trafiło do sieci. 

Ale to była tylko część wyczynów Sampaolego z tej nocy. Jak wynika z ustaleń „La Nacion”, wcześniej samochód w którym jechał Sampaoli próbował ominąć kolejkę aut zatrzymanych do kontroli i dopiero po interwencji policjantów wrócił na swoje miejsce. A trener podczas awantury miał też krzyczeć „Co się tak gapisz!” do jednego z policjantów i w niegrzeczny sposób domagać się oddania prawa jazdy Jorge Desio, który w sztabie kadry Argentyny odpowiada za przygotowanie fizyczne i tej samej nocy w Casildzie został przyłapany na jeździe po pijanemu. Policjanci byli nieugięci i trener musiał do swojego hotelu w centrum miasta dojść pieszo.

Niedługo po ujawnieniu zdarzenia argentyńska federacja piłkarska rozesłała komunikat z przeprosinami trenera, Sampaoli próbował też w Boże Narodzenie skontaktować się z policjantem, którego obraził. „Przepraszam, ze dałem zły przykład. Słowa, których użyłem w gniewie, nie oddają moich przekonań” – napisał Sampaoli w komunikacie. Ale nie wszystkim takie przeprosiny wystarczają. Awantura jest na czołówkach argentyńskich mediów. Trener ma od dawna wielu krytyków, na czele z Diego Maradoną i Carlosem Bilardo . Niektórzy domagają się po nocnej awanturze, by został zwolniony . „W krajach które funkcjonują inaczej niż Argentyna, tam gdzie razem z wysokim statusem przyjmuje się zobowiązanie do dawania przykładu, Jorge Sampaoli byłby już dzisiaj bezrobotny  - napisał Sebastian Fest z „La Nacion”.

Sampaoli selekcjonerem reprezentacji Argentyny jest od czerwca 2017 roku.  Albicelestes rozegrali pod jego wodzą osiem spotkań - 4 wygrali, 3 zremisowali, 1 przegrali. W przyszłorocznym mundialu w Rosji kadra prowadzona przez doświadczonego trenera zagra w grupie D z Chorwacją, Islandią i Nigerią.

Zobacz wideo
Ikona sportu czytelników Sport.pl 2017
Patryk Dudek
2%
Paweł Fajdek
0%
Kamil Glik
3%
Joanna Jędrzejczyk
2%
Kajetan Kajetanowicz
1%
Adam Kszczot
2%
Robert Kubica
27%
Łukasz Kubot
14%
Robert Lewandowski
19%
Piotr Lisek
0%
Tomasz Marczyński
0%
Kamil Stoch
12%
Anita Włodarczyk
12%
Maja Włoszczowska
2%
Piotr Żyła
4%
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.