Informację o tym, że Sanchez najprawdopodobniej opuści Arsenal już w styczniu podał portal "espnfc.com". Według informatorów portalu szefowie angielskiego klubu pogodzili się już z tym, że stracą jednego ze swoich najlepszych piłkarzy, więc chcą zarobić chociaż część kwoty, jaką mogli otrzymać za niego kilka miesięcy temu.
Obecna umowa Sancheza z Arsenalem obowiązuje do czerwca 2018 roku, a to oznacza, że już w styczniu będzie on mógł podpisać kontrakt z nowym zespołem, wówczas jednak musiałby czekać kilka miesięcy na zmianę klubu, a takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje zarówno jego, jak i władz Kanonierów. W tej sytuacji możliwe jest, że Chilijczyk zostanie sprzedany już w zimowym oknie transferowym.
Chętnych na jego pozyskanie nie brakuje, a głównymi faworytami są Manchester City i Bayern Monachium. Właściciele Arsenalu nie chcą jednak sprzedawać swojego skrzydłowego ligowemu rywalowi, dlatego pierwszeństwo w kolejce po pozyskanie 28-latka są mistrzowie Niemiec.
Bayern szuka ofensywnych zawodników, którzy mogliby stanowić alternatywę dla Roberta Lewandowskiego lub grać obok Polaka. Takim piłkarzem jest własnie Sanchez, mogący grać na obydwu skrzydłach, jak i na środku ataku.
Alexis Sanchez jest piłkarzem Arsenalu od lipca 2014 roku. Od tamtej pory w barwach The Gunners rozegrał 153 mecze, w których zdobył 74 bramki i zanotował 45 asyst.