Ekstraklasa. Legia Warszawa nie podpisze umowy z Sulleyem Muniru

Sztab szkoleniowy Legii Warszawa zakończył testowanie Sulleya Muniru. 24-letni środkowy pomocnik z Ghany nie podpisze kontraktu z mistrzem Polski.

- Po dwóch tygodniach testów i dokładnej analizie podjęliśmy decyzję o niepodpisaniu umowy z Sulleyem Muniru. To zawodnik, który pokazał, że posiada duże umiejętności, ale jego profil nie pasuje do koncepcji drużyny i naszych obecnych oczekiwań - powiedział dyrektor techniczny Legii Warszawa, Ivan Kepcija na łamach oficjalnej strony internetowej klubu.

Jeszcze tydzień temu wydawało się jednak, że testy Muniru zakończą się zupełnie inaczej. Piłkarz miał spodobać się trenerom Legii, którzy najbardziej zadowoleni byli z umiejętności defensywnych zawodnika, a media w Ghanie (konkretnie "Daily Graphic") cytowały wypowiedź Radosława Kucharskiego, skauta Legii, który był ponoć zachwycony umiejętnościami piłkarza.

- Muniru naprawdę bardzo dobrze wypadł na testach. Popełnił bardzo mało błędów. Jest dobry zarówno na pozycji defensywnego, jak i ofensywnego pomocnika, potrafi również długimi podaniami obsługiwać napastników. Mam nadzieję, że pozyskamy go w ciągu najbliższych paru dni - tak miała brzmieć wypowiedź Kucharskiego. Władze Legii poinformowały jednak, że żadna rozmowa skauta mistrzów Polski z zagranicznymi dziennikarzami nie miała miejsca.

Nikt nie zaprzeczał jednak temu, że największym problemem pomocnika były zaległości motoryczne, o których mówił Romeo Jozak i to właśnie one zadecydowały o tym, że władze klubu nie zaproponowały graczowi kontraktu.

24-letni pomocnik od lipca bieżącego roku nie ma klubu. Ostatnio piłkarz z Ghany grał w Steaule Bukareszt, gdzie wiodło mu się całkiem nieźle, ale został z niej wyrzucony przez bójkę z kolegą z zespołu. Wcześniej reprezentował barwy innego rumuńskiego klubu, CFR Cluj.

Muniru to młodszy brat znanego Sulleya Muntariego, który w przeszłości grał m.in. w Interze czy AC Milan.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.