Artur Barciś dosadnie skomentował pobicie piłkarzy Legii

Znany i ceniony polski aktor opublikował na swoim facebooku post, który podbija internet. Trudno oprzeć się wrażeniu, że odnosi się w nim do zachowania "kibiców" Legii, którzy zaatakowali piłkarzy mistrzów Polski.

Artur Barciś napisał:

- Zagraliśmy źle. Tak wyszło. Jeden z aktorów był trochę chory i myślał raczej o tym jak powstrzymać katar, koleżanka miała tzw. zły dzień i ledwo weszła na scenę, mnie też grało się tak jakoś inaczej niż zwykle, choć starałem się jak mogłem. Nasza zła forma przekładała się na reakcje publiczności, których prawie nie było. Prawdę mówiąc, widownia ożywiła się tylko raz, gdy jednemu z widzów zadzwoniła komórka. W przerwie reżyser próbował zmotywować nas do lepszej gry, ale niewiele to pomogło. Drugi akt zagraliśmy dla połowy widzów, bo reszta gdzieś się ulotniła. Część chciała zwrotu pieniędzy za bilety, ale kasa była już zamknięta. Brawa po spektaklu były więcej niż mizerne, niektórzy ludzie wychodzili zanim zeszliśmy ze sceny. Było nam trochę wstyd, ale cóż, zdarza się. Czekali na nas przy wyjściu dla artystów. Byli bardzo wkurzeni i widać było, że nie darują. Bez słowa ustawili nas w szeregu, a potem każdy dostał w twarz. Z liścia. Powiedzieli, że jeśli jeszcze raz tak zagramy na liściu się nie skończy. Reżysera oszczędzili. Oświadczamy, że nie mamy pretensji. Widz ma zawsze rację.

Piłkarze Legii zostali pobici przez kibiców!?

W niedzielę mistrzowie Polski przegrali z Lechem aż 0:3. Tym samym ponieśli drugą ligową porażkę z rzędu. Po powrocie z Poznania miało dojść do bardzo przykrego incydentu. Na wracających z meczu zawodników Legii czekała grupa "kibiców". Jak poinformował Krzysztof Stanowski z Weszło.com, chuligani mieli pobić zawodników mistrza Polski.

Szczegółowy opis zdarzenia znajdziecie TUTAJ.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.