Ligue 1. Cavani pokłócił się z Neymarem przez zapis w kontrakcie?

Od ostatniego spotkania ligowego PSG z Olympique Lyon nie milkną echa sprzeczki Neymara z Edinsonem Cavanim. Piłkarze pokłócili się o to, kto ma wykonywać rzut wolny i rzut karny. Wygląda na to, że powodem kłótni może być zapis w kontrakcie urugwajskiego napastnika.

Ostatni mecz ligowy Paris Saint-Germain przysporzył kibicom paryskiego klubu wielu emocji. Wicemistrzowie wygrali 2-0, ale to nie zwycięstwo najbardziej przykuło uwagę fanów i mediów na całym świecie. 

W trakcie spotkania najlepszy strzelec ubiegłego sezonu, Edinson Cavani dwukrotnie sprzeczał się z Neymarem o to, kto ma wykonywać stałe fragmenty gry - rzut wolny i rzut karny. Ostatecznie do jedenastki podszedł Urugwajczyk i ją zmarnował. Po meczu w szatni PSG doszło do przepychanki pomiędzy skonfliktowanymi piłkarzami, których musieli rozdzielać koledzy z zespołu. 

Hiszpańskie portale informowały nawet o tym, że po wspomnianym incydencie Neymar zażądał sprzedania Cavaniego. Prezydent klubu Nasser Al-Khelaifi na całe zajście zareagował dość szybko i w środę poprosił o spotkanie z piłkarzami. Według "Le Parisien" szef klubu ustalił z zawodnikami to, że stałe fragmenty gry Brazylijczyk z Urugwajczykiem będą wykonywać na zmianę. 

Cavani jak na razie sprawiał wrażenie bardziej zirytowanego całą sytuacją. Z pewnością wpływ na to ma jego ambicja sportowa - w końcu w ubiegłym sezonie był najlepszym strzelcem nie tylko PSG, ale i całej ligi. I właśnie chęć powtórzenia tego wyczynu podwójnie motywuje Cavaniego do strzelania goli. W umowie 30-latka widnieje bowiem zapis, że za zdobycie korony króla strzelców otrzyma on dodatkowy milion euro. Francuscy dziennikarze uważają, że to właśnie ewentualny bonus Urugwajczyka jest głównym powodem ciągłego zaogniania się konfliktu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.