Awans Chile na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata stanął ostatnio pod dużym znakiem zapytania. Drużyna z Arturo Vidalem i Alexisem Sanchezem w składzie przegrała dwa ostatnie spotkania eliminacji do mundialu. Najpierw piłkarze trenera Pizziego okazali się gorsi od Parragwaju (0-3), a następnie musieli uznać wyższość Boliwii (0-1).
Po dwóch porażkach, które znacznie oddaliły reprezentację Chile od najbliższych mistrzostw, na drużynę La Roja spadła kolejna zła informacja. Arturo Vidal ogłosił, że zakończy swoją karierę w drużynie narodowej po MŚ w Rosji, o ile oczywiście jego zespół na turniej awansuje.
- Przepraszam Chile za te dwie porażki. Daliśmy z siebie wszystko na boisku, ale nie daliśmy rady. Będziemy jednak walczyć dalej! Zostały mi jeszcze dwa mecze eliminacji i mundial. Dziękuję za całą miłość, jaką otrzymałem przez te wszystkie lata! - napisał na swoim profilu na Instagramie Arturo Vidal.
Występ pomocnika Bayernu Monachium i całej reprezentacji Chile na mistrzostwach w Rosji może być jednak niemożliwy. Aktualnie drużyna 30-latka zajmuje 6. miejsce w tabeli swojej grupy eliminacji MŚ. Co prawda traci jedynie punkt do Argentyny i Peru, ale czekają ją dwa trudne spotkania. 6 października z Ekwadorem, który w pierwszym spotkaniu obydwu zespołów okazał się lepszy (3-0), a 5 dni później na wyjeździe z Brazylią.
