Neymar do Coutinho: Nie będziesz żałował, jeśli nie przejdziesz do Barcelony

Do zamknięcia okienka transferowego w najsilniejszych ligach Europy pozostało już tylko kilkadziesiąt godzin. Barcelona chce w tym czasie sfinalizować wykupienie Philippe Coutinho z Liverpoolu, swojego drugiego największego celu transferowego tego lata obok Ousmane'a Demebele.

O ile Francuz - choć nie bez problemów - ostatecznie trafił na Camp Nou z Borussii Dortmund za rekordową w historii Barcelony kwotę 140 milionów euro, tak przypadek Coutinho wydaje się bardziej skomplikowany. Mimo że Brazylijczyk złożył u działaczy Liverpoolu oficjalną prośbę o transfer, a Katalończycy oferowali za zawodnika 125 mln euro, Anglicy pozostają nieugięci. Oficjalny komunikat The Reds brzmi: Coutinho nie jest na sprzedaż. Do zamknięcia całej operacji wicemistrzowie Hiszpanii mają coraz mniej czasu.

Sam Coutinho przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii. Zawodnik w ostatnich tygodniach nie trenował w klubie. Oficjalnie z powodu kontuzji, ale zdaniem Michaela Simoniego, lekarza zajmującego się piłkarzem, jego podopiecznemu nic nie dolega, dlatego bez problemów pracuje przy pełnych obciążeniach podczas treningów kadry. - Myślę, że jego problemy wynikały ze stresu wywołanego przez niepewność w sprawie jego sportowej przyszłości - stwierdził Simoni na antenie katalońskiego radia RAC 1.

Piłkarza uspokoić próbował na zgrupowaniu jego wieloletni przyjaciel Neymar, który latem zamienił Barcelonę na Paris Saint-Germain za rekordową kwotę 222 mln euro. Jak donosi brazylijski dziennik "Estadao", Coutinho miał usłyszeć od kolegi, że nie powinien żałować, jeśli Liverpool zablokuje jego transfer do Katalonii. Nowa gwiazda PSG doradziła Coutinho pozostanie na Anfield Road.

Rozstanie Neymara z Barceloną przebiegło w wyjątkowo napiętej atmosferze. Choć piłkarz o swoich planach poinformował kolegów z zespołu już w czerwcu, działacze z Camp Nou o całej sprawie dowiedzieli się dopiero kilka tygodni później. Katalończycy nie zamierzali sprzedawać swojej gwiazdy, ale piłkarz aktywował zawartą w kontrakcie klauzulę wykupu, czemu Barcelona nie mogła zapobiec. Klub nie ukrywał, że jest zawiedziony postawą piłkarza, który niecały rok wcześniej podpisał nowy kontrakt. Barcelona pozwała zresztą z tego powodu Neymara do katalońskiego sądu. Działacze domagają się 8,5 mln euro za niewypełnienie przez gwiazdora warunków przedłużenia umowy.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA