Lotto Ekstraklasa. Pewne zwycięstwo Lecha z Termalicą

Pierwsza połowa nie zachwyciła, zaś na boisku toczyła się brutalna walka. Już w 7. minucie Kostevych i Kecskes zderzyli się mocno głowami, przez co obaj potrzebowali interwencji lekarzy. Chwilę później po faulu Gutkovskisa boisko opuścić musiał kapitan gości, Łukasz Trałka, którego zastąpił Aziz Tetteh.

Kiedy wydawało się, że wynik do przerwy będzie bezbramkowy, w 43. minucie Lech zadał pierwszy cios. Z prawego skrzydła w pole karne wszedł Makuszewski, dograł do Gytkjaera, a ten dostawiając tylko stopę pokonał Muchę.

W drugiej połowie obie drużyny grały już dużo lepiej, w efekcie czego padły aż trzy bramki. Najpierw prowadzenie podwyższył Lech po samobójczym trafieniu Putiwcewa. Termalica zdobyła honorowego gola po strzale Misaka i rykoszecie Nielsena, po którym piłka zmieniła tor lotu i wpadła między słupki. Niedługo trwała radość gospodarzy, ponieważ chwilę potem w ich pole karne dośrodkował Barkroth, a na listę strzelców wpisał się strzałem głową Majewski.

Lech miał jeszcze szansę podwyższyć prowadzenie, ale Billie Nielsen nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Muchą, a sędzia nie dostrzegł ręki Putiwcewa we własnym polu karnym.

Zwycięstwo pozwoliło Lechowi awansować na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Termalica spadła na czternastą pozycję.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lech Poznań 1:3