Łukasz Teodorczyk po raz pierwszy w tym sezonie zaczął mecz na ławce rezerwowych, ale trener wprowadził go na boisko w 62. minucie meczu za Isacca Theelina. Polakowi nie udało się odmienić losów meczu, ale zdołał zmniejszyć rozmiary porażki.
Bramka Teodorczyka nie należała do najpiękniejszych, ale był to taki typowy gol strzelony przez polskiego napastnika. Teodorczyk doskonale znalazł się w tłoku pod bramką St. Truiden i na trzy minuty przed końcem meczu udało mu się zdobyć pierwszą w tym sezonie bramkę dla Anderlechtu.
Mimo słabszej formy w ostatnim czasie, Adam Nawałka powołał Teodorczyka do kadry na najbliższe dwa mecze eliminacji mistrzostw świata.