Holender ma tylko 48 lat, ale zdecydował się zostać franczyzobiorcą w firmie Recruit a Student zajmującej się pośrednictwem pracy.
Maaskant prowadził Wisłę od sierpnia 2010 roku do listopada 2011 roku. W swoim pierwszym sezonie zdobył z zespołem mistrzostwo Polski, ale nie wykonał głównego celu, jakim był awans do Ligi Mistrzów (porażka 2-3 z APOEL-em w czwartej rundzie eliminacji).
Został jednak zwolniony dopiero kilka tygodni później po porażce w derbach z Cracovią. Potem pracował m.in. w Groningen, Dynamie Mińsk, w Columbus Crew (jako asystent), NAC Bredzie oraz Go Ahead Eagles. Z tymi dwoma ostatnimi klubami spadł z Eredivisie, co mogło mieć wpływ na jego niespodziewaną decyzję.