Liga Mistrzów. Niemiecka prasa po Bayern - Real: "przeklęty Ronaldo!"

To jeszcze nie słowa niecenzuralne, ale wymiany uprzejmości też nie ma. "Przeklęty Ronaldo!" - tak swoją relację z 1/4 finału Ligi Mistrzów tytułuje niemiecki "Bild". Real Madryt wygrał po dogrywce z Bayernem Monachium 4:2 i awansował do półfinału rozgrywek. Wszyscy w Niemczech piszą właśnie o Portugalczyku!

"Gol Cristiano Ronaldo ze spalonego niszczy marzenia Bawarczyków o potrojnej koronie" - czytamy na stronie bild.de.

Wszyscy w Niemczech piszą właśnie o nim, ale chyba nie ma co się dziwić, skoro Ronaldo strzelił we wtorkowym meczu aż trzy gole.

"Cristiano Ronaldo zakończył królewski sen Bawarczyków" - czytamy z kolei na Kickerze. "Dla Królewskich, raz jeszcze Cristiano Ronaldo okazał się kimś na wagę zwycięstwa. Bywa z nim ostatnio różnie, ale zdobywa najważniejsze bramki".

W wysokie tony uderza również "Die Welt":

"To tak gorzkie, że aż boli! Fantastycznie walczący Bayern powalony golem ze spalonego przez zdobywcę trzech bramek, Cristiano Ronaldo" - czytamy.

"W ruinie",

taki tytuł można zobaczyć na portalu tygodnika "Der Spiegel".

"Sędzia Viktor Kassai miał zły dzień w rewanżu pomiędzy Realem a Bayernem. Carlo Ancelotti i Arturo Vidal też podjęli jednak wątpliwe decyzje" - przyznają redaktorzy.

"Mocne słowa dla arbitra ma zwłaszcza Karl-Heinz Rummenigge. Drużyna jest w żałobie, pozostaje pocieszenie. 2:4 Bayernu po 120 minutach przeciwko odwiecznemu rywalowi. Co za spektakl, którego elementy staną się klasyką Ligi Mistrzów" - rozpływa się nad meczem "Der Spiegel".

Jeśli to dla kogoś jakieś pocieszenie.

LM. Real Madryt pokonuje Bayern 4:2. "Duża rola błędów sędziowskich"

Lewandowski: trudno awansować, gdy ktoś przeszkadza

- Błędne decyzje sędziego miały wpływ na wynik tego meczu. Nie ma co owijać w bawełnę. Dwa spalone przy golach Realu, niesłuszna czerwona kartka dla Vidala i spalony, którego nie było, gdy mogłem strzelić gola - wymienia Lewandowski. CZYTAJ WIĘCEJ

Kontrowersje w Real - Bayern

Po ćwierćfinałowym meczu Realu Madryt z Bayernem Monachium (4:2) znów powrócił temat wprowadzenia do futbolu wideo weryfikacji. Sędziowie popełnili kilka błędów, które miały wpływ na wynik spotkania. CZYTAJ WIĘCEJ

Więcej o:
Copyright © Agora SA