Mesut Ozil znów wywołał kontrowersje. "Oddał się w ręce autokratów"

W Istambule doszło do kolejnego spotkania Mesuta Özila i prezydenta Turcji - Recepa Tayyipa Erdogana. Podczas spotkania piłkarz Arsenalu miał zaprosił głowę państwa na zbliżający się ślub.
Zobacz wideo

Özil zaprosił Erdogana na swój ślub. Na piłkarza ponownie spadła krytyka

W Internecie pojawiło się wspólne zdjęcie Mesuta Özila, jego narzeczonej Amine Gülse oraz prezydenta Turcji – Recepa Tayyipa Erdogana. Według „Bilda” para miała wręczyć głowie państwa zaproszenie na zbliżający się ślub. Erdogan zapowiedział, że pojawi się na ceremonii. Fotografia ponownie wywołała kolejne kontrowersje wokół piłkarza Arsenalu.

– Uważam tę sytuację za niestosowną. Mesut Özil, jak i każda inna osoba, może zaprosić na ślub każdego kogo chce. Jednak moim zdaniem obecni, jak i byli reprezentanci kraju powinni być wzorem do naśladowania. Muszą też się zastanowić, czy i jak wypełniają ten obowiązek – zwłaszcza gdy oddają się w ręce autokratów, którzy bogacą się kosztem swojego kraju – powiedział w rozmowie z „Bildem” Cem Özdemir, niemiecki polityk, którego rodzice również pochodzą z Turcji.

Skonfliktowany z federacją Özil zrezygnował z gry w reprezentacji w 2018 roku

To nie pierwszy raz, gdy na Özila spada krytyka po spotkaniu z Erdoganem. W maju 2018 roku piłkarz wręczył politykowi koszulkę, na której pojawiła się dedykacja: „z szacunkiem dla mojego prezydenta”. Wraz z graczem Arsenalu na spotkaniu obecny był inny reprezentant Niemiec o tureckich korzeniach – llkay Gündogan.

– Nie było w tym przypadku żadnej politycznej deklaracji i nie miało to nic wspólnego z kampanią wyborczą w Turcji. Mam dwa serca: niemieckie i tureckie – tak Özil tłumaczył swoje spotkanie z Erdoganem.

Gest Özila wywołał wtedy sporą dyskusję w Niemczech – niektórzy politycy postulowali, by pominąć pomocnika Arsenalu w powołaniach do narodowej kadry. Niepochlebnie o kontaktach piłkarza z Erdoganem wypowiadali się też przedstawiciele niemieckiej federacji. Po mundialu w Rosji Özil postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę.

 

 – W oczach Reinharda Grindela [prezes DFB – red.] i jego sympatyków jestem Niemcem, gdy wygrywamy i imigrantem, gdy przegrywamy.  Po długim namyśle i z niezwykle ciężkim sercem, postanowiłem, że nie będę wystąpię w reprezentacji Niemiec, dopóki będę odczuwał brak szacunki i rasizm skierowany w moją osobę – napisał w oświadczeniu Özil.

Özil rozegrał w reprezentacji Niemiec 92 spotkania i strzelił 23 gole. Piłkarz urodził się w Gelsenkirchen i swoją juniorską karierę rozpoczynał lokalnych klubach. W 2005 roku trafił do Schalke 04

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.