Najlepsze transfery lata według Goal.com. Jest Lewandowski

Nieco lepszy od "Czerwonych Diabłów" transfer zrobiła zdaniem Goal.com Barcelona. Sprowadziła Suareza za 88 milionów euro z Liverpoolu. Pieniądze duże, zwłaszcza, że Urugwajczyk to chodząca bomba zegarowa. Na swój pierwszy oficjalny mecz będzie musiał poczekać do października, bo "odsiaduje" karę za ugryzienie Giorgio Chielliniego podczas mundialu. Według Goal.com to jednak dobry transfer, bo Suarez mimo ze jest świetnym napastnikiem, nie zdobył wielu trofeów w swojej karierze i wciąż jest, ekhm, głodny sukcesów. - Potrzebowaliśmy takiego "złego gościa" w naszej ekipie - skomentował transfer Dani Alves.

Na ósmym miejscu znalazł się transfer Diego Lopeza z Realu Madryt do AC Milan. Dziennikarze Goal.com chwalą Milan za trzymanie ręki na pulsie, bo nie musieli wydać za wysokiej klasy bramkarza ani złotówki ("Królewscy" rozwiązali z nim kontrakt). Jednocześnie dziwią się Realowi, że nie zrobił nic by zatrzymać u siebie w drużynie bramkarza, który w poprzednim sezonie był jej podstawowym zawodnikiem.

To nie tylko jeden z lepszych transferów, ale i jeden z najdziwniejszych. Świetny na mundialu Valbuena przeszedł z Olympique Marsylia do Dynama Moskwa za zaledwie 7,5 mln euro. Francuski pomocnik bez kozery przyznał, że wybrał ligę rosyjską, bo Dynamo zaoferowało mu największe pieniądze. Goal.com zauważa jednak, że w Rosji Valbuena świetnie się czuje - w pięciu meczach zaliczył już cztery asysty i strzelił jednego gola.

Bayern potrzebował defensywnego pomocnika, bo Javi Martinez zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i nie zagra do końca roku. Dlatego sprowadził  z Romy za 30 milionów euro Benatię, który ma za sobą znakomity sezon w Romie. Goal.com pisze, że z Jerome Boatengiem, zdrowym Javi martinezem i właśnie Benatią Bayern jest zabezpieczony na tej pozycji na lata.

W ubiegłym sezonie Costa strzelił 36 goli dla Atletico Madryt. Tak bramkostrzelnego napastnika potrzebowała właśnie Chelsea, która kupiła go od Atletico za 44 miliony euro.  Wygląda na to, że Costa idealnie pasuje do drużyny Jose Mourinho. W pierwszych trzech meczach Premier League strzelił cztery gole i wyrasta na faworyta do wygrania klasyfikacji strzelców.

Reprezentant Chile przeżywa swój najlepszy moment w karierze. Na mundialu w Brazylii był jednym z najlepszych piłkarzy, a że Arsene Wenger potrzebował szybkiego napastnika to Arsenal kupił go z Barcelony za 40 milionów euro. Czy będzie to dobry transfer - jeszcze się okaże. Na razie w trzech meczach ligowych Sanchez strzelił jedną bramkę i zaliczył jedną asystę.

Tego piłkarza chciałaby mieć w swoich szeregach każda drużyna na świecie. Był cichym bohaterem mistrzowskiej kampanii Niemiec na mundialu w Brazylii. Wyścig o pomocnika wygrał Real, który zapłacił Bayernowi 25 milionów euro. Jak na tej klasy piłkarza, cena niezbyt wygórowana.

Fabregas przeszedł do Chelsea z Barcelony za 36 milionów euro. Goal.com pisze, że przez trzy lata spędzone w Barcelonie nie sprostał oczekiwaniom, ale był rozrzucany po całym boisku i nie mógł grać w takim stylu, jak najbardziej lubi. Zauważył to Mourinho, ściągnął go do Chelsea i teraz Fabregas na środku pomocy "czuje się jak ryba w wodzie". W trzech meczach ligowych zaliczył cztery asysty.

I niespodzianka! Przejście Lewandowskiego do Bayernu z Borussii (z którą skończył mu się kontrakt) został uznany przez dziennikarzy Goal.com za transfer lata. To pokazuje jak bardzo ceniony jest napastnik reprezentacji Polski na zachodzie. "Bayern nie tylko sprowadził potencjalnie najlepszego napastnika świata, ale i realnie osłabił swojego jedynego realnego rywala w Bundeslidze. Ściągając go za darmo, "Bawarczycy" zadali śmiertelny cios Borussii" - czytamy w uzasadnieniu.