Juventus planuje wielkie transfery. Wśród potencjalnych wzmocnień dwóch Polaków!

Juventus w ciągu trzech ostatnich sezonów dwa razy był finalistą Ligi Mistrzów, ale zarówno Barcelona (3:1) i Real Madryt (4:1) nie dały im żadnych szans. Kolejne mistrzostwo Włoch jest obowiązkiem dla Starej Damy, ale nadrzędnym celem w sezonie 2017/18 będzie wygranie LM. Pierwsza jedenastka zespołu jest bardzo silna, ale kadra wydaje się być zbyt "wąska", aby zdobyć upragnione trofeum. Dlatego dyrektor sportowy Juventusu, Beppe Marotta, znowu będzie chciał ściągnąć kilku ciekawych zawodników. Wśród potencjalnych wzmocnień są Polacy. Jaką taktykę przyjmie Stara Dama podczas nadchodzącego okienka transferowego? - Podpisywanie kontraktu za darmo, czy transfery za 90 milionów? Myślę, że właściwą drogą jest mieszanka. Regularnie sprowadzanie młodych talentów, które podpatrują wielkich mistrzów jak Buffon, Chiellini i Bonucci. Wierzymy w kulturę pracy, to ona dała nam sukcesy i nie mamy ciśnienia na transakcje typu Neymar do Juve - oświadczył Marotta.
Szczesny Szczesny Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Juventus planuje wielkie transfery. Wśród potencjalnych wzmocnień dwóch Polaków!

Juventus w ciągu trzech ostatnich sezonów dwa razy był finalistą Ligi Mistrzów, ale zarówno Barcelona (3:1) i Real Madryt (4:1) nie dały im żadnych szans. Kolejne mistrzostwo Włoch jest obowiązkiem dla Starej Damy, ale nadrzędnym celem w sezonie 2017/18 będzie wygranie LM.

Pierwsza jedenastka zespołu jest bardzo silna, ale kadra wydaje się być zbyt "wąska", aby zdobyć upragnione trofeum. Dlatego dyrektor sportowy Juventusu, Beppe Marotta, znowu będzie chciał ściągnąć kilku ciekawych zawodników. Wśród potencjalnych wzmocnień są Polacy. Jaką taktykę przyjmie Stara Dama podczas nadchodzącego okienka transferowego?

- Podpisywanie kontraktu za darmo, czy transfery za 90 milionów? Myślę, że właściwą drogą jest mieszanka. Regularnie sprowadzanie młodych talentów, które podpatrują wielkich mistrzów jak Buffon, Chiellini i Bonucci. Wierzymy w kulturę pracy, to ona dała nam sukcesy i nie mamy ciśnienia na transakcje typu Neymar do Juve - oświadczył Marotta.

Wojciech Szczęsny Wojciech Szczęsny FOT. KUBA ATYS

Wojciech Szczęsny (Arsenal/AS Roma)

Bramkarz reprezentacji Polski formalnie jest zawodnikiem Arsenalu, ale przez ostatnie dwa lata strzegł bramki Romy. W sezonie 2016/17 w 38 spotkaniach ligowych wpuścił zaledwie 38 bramek. Aż czternastokrotnie zachował czyste konto, żaden inny bramkarz w Serie A nie miał lepszego bilansu. Mimo to, Roma nie zamierza zapłacić 14 mln euro, jakie żąda za niego Arsenal. Taka kwota nie będzie jednak żadnym problemem dla Juventusu.

Szczęsny jest blisko transferu do Turynu, ale pierwszym bramkarzem ma zostać dopiero w sezonie 2018/2019. Debiutancki rok w nowym klubie ma być tylko zastępcą Gianluigiego Buffona. Włoch zamierza zakończyć karierę po mundialu w Rosji, dlatego dopiero wtedy Polak będzie miał szansę zostać pierwszym bramkarzem.

Marco Verratti Marco Verratti CHRISTOPHE ENA/AP

Marco Verratti (PSG)

Włoch w ostatnich latach stał się jednym z najlepszych środkowych pomocników świata. PSG absolutnie dominowało w lidze francuskiej, ale w Lidze Mistrzów nie było w stanie awansować do półfinału. Sezon 2016/17 był jeszcze słabszy. Monaco zostało mistrzem kraju, a PSG doznało bardzo dotkliwej porażki z Barceloną w 1/8 finału LM. Verratti jest wyraźnie zirytowany postawą zespołu i zamierza zmienić otoczenie.

Jak to Włoch, chętnie grałby w ojczyźnie. Nigdy nie występował w Serie A. Do PSG trafił z drugoligowej Pescary. Teraz ma szansę dołączyć do Juventusu. Mistrzowie Włoch będą musieli liczyć się ze sporym wydatkiem, spekuluje się nawet o 80 milionach euro. Verrattim zainteresowane też są: Bayern Monachium i Barcelona.

Andres Iniesta Andres Iniesta ALESSANDRO DI MARCO/AP

Andres Iniesta (Barcelona)

Jeśli nie wypali transfer Verrattiego, to głównym celem zostanie Hiszpan. Gra w barwach Barcelony od ponad piętnastu lat i często powtarzał, że właśnie tam chce zakończyć karierę. Sytuacja się jednak zmieniła...

Katalończycy przegrali walkę z Realem Madryt o mistrzostwo kraju, choć w ostatnich siedmiu latach aż sześć razy wygrała Primera Division. W Lidze Mistrzów odpadli już w ćwierćfinale, a lepszy okazał się Juventus.

Włoska "Corriere Della Serra" i hiszpański "AS" twierdzą, że miniony mógł być ostatnim dla Iniesty w Barcelonie, która chce odmłodzić skład, a 33-latek może skusić się wizją gry w Turynie.

Latem ubiegłego roku na taki krok zdecydował się Dani Alves. Choć był niechciany w Barcelonie, stał się kluczowym zawodnikiem Juventusu. Podobno droga może czekać Iniestę. Portal transfermarkt.de wycenia go na 30 mln euro, ale Włosi będą starali się bezgotówkowo załatwić transakcję. Hiszpanowi wygasa umowa dopiero 30 czerwca 2018 roku, ale zarabia około 5 mln euro za sezon. Dlatego Barcelona może się zgodzić go oddać za darmo lub za kilka milionów euro, aby już nie płacić zawodnikowi dość wysokiej pensji.

Transakcja wydaje się realna. Juventus w ostatnich latach dokonywał podobnych transferów. Oprócz wspomnianego Dani Alvesa, np. w 2011 roku ściągnął 33-letniego Andreę Pirlo, który w kolejnych latach stał się kluczowym zawodnikiem. Iniesta we wszystkich rozgrywkach zagrał w tym sezonie 33 spotkania i mimo wieku wciąż może okazać się wartościowym wzmocnieniem dla kadry Juventusu.

Robert Lewandowski we wtorkowym meczu Bayernu Monachium z VfL Wolfsburg strzelił pięć bramek w dziewięć minut i został sportowym bohaterem dnia Robert Lewandowski we wtorkowym meczu Bayernu Monachium z VfL Wolfsburg strzelił pięć bramek w dziewięć minut i został sportowym bohaterem dnia MICHAEL DALDER/REUTERS

Douglas Costa (Bayern Monachium)

Brazylijczyk od 2015 roku występuje w Bayernie Monachium, gdzie przeniósł się z Szachtara Donieck. Początkowo był rewelacyjny, ale z każdym kolejnym miesiącem jego rola w zespole była marginalizowana. Częściej grali Arjen Robben i Franck Ribery. Costa w minionym sezonie wystąpił w 24 spotkaniach ligowych, w których zdobył 4 bramki i zaliczył 6 asyst.

Wyceniany jest na 30 mln euro, ale Bayern oczekuje sumy o minimum dziesięć mln wyższej. W Turynie skrzydłowy walczyłby o pierwszy skład z Mario Mandżukiciem.

Alvaro Morata Alvaro Morata GIORGIO PEROTTINO/REUTERS

Alvaro Morata (Real Madryt)

W lipcu 2014 roku Real Madryt wypożyczył Juventusowi Alvaro Moratę. Hiszpan spędził w Turynie dwa sezony i był bardzo ważnym ogniwem drużyny Allegriego. Włosi chcieli go zatrzymać, ale Real skorzystał z opcji pierwokupu. W Madrycie wreszcie miał zostać doceniony. Tymczasem znowu większość czasu spędził na ławce rezerwowych. Łącznie we wszystkich rozgrywkach zagrał w 43 meczach, w których strzelił 20 goli. Bardziej imponująco wygląda jego bilans bramek na minutę. W sezonie 2016/17 pokonywał bramkarza średnio co 94 minuty.


Morata może okazać się jednak za drogi dla Juventusu. Kluby z Anglii oferują za niego nawet 80 mln euro, a wtedy Stara Dama nie włączy się do wyścigu o uniwersalnego napastnika. Jeśli jednak Real dogadałby się z Juve, to Morata będzie niezwykle przydatny Allegriemu. W systemie preferowanym przez Włocha - 4-2-3-1 - mógłby grać aż na trzech pozycjach. Jako wysunięty napastnik, a także jako prawy lub lewy ofensywny skrzydłowy.

Grzegorz Krychowiak w PSG Grzegorz Krychowiak w PSG le10sport.com

Grzegorz Krychowiak (PSG)

Transfer z Sevilli do PSG miał być kolejnym krokiem naprzód w karierze pomocnika. Wicemistrzowie Francji dysponują znacznie mocniejszą kadrą niż zespół z Andaluzji, ale raczej niewielu spodziewało się, że paryska przygoda reprezentanta Polski okaże się aż taką męczarnią. PSG wydało na niego stosunkowo dużą kwotę (około 30 mln euro), a w aklimatyzacji pomóc miał także trener, Unai Emery, który z Krychowiakiem, dwukrotnie triumfował w Lidze Europy. Niestety, rzeczywistość okazała się brutalna.

Polak przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Marco Verrattim, Adrienem Rabiotem, Thiago Mottą czy Blaisem Matuidim. W lidze francuskiej zagrał zaledwie 655 minut. Krychowiak nie ma na razie żadnej konkretnej oferty, ale jeśli ma gdzieś odejść z PSG to zapewne właśnie do Włoch. Z naszych informacji wynika, że Inter i Milan próbowały go kupić już w styczniu. Była też trzecia oferta: z Juventusu. Ale Juve proponowało nie transfer, a wypożyczenie. Może latem znowu będą próbowali.

Wojciech Szczęsny Wojciech Szczęsny ALESSANDRO BIANCHI/REUTERS

Gwiazdy Serie A

Juventus przyzwyczaił kibiców do transferów w stylu Bayernu Monachium, czyli skupowaniu największych gwiazd ligowej konkurencji. Bliski transferu jest Patrick Schick. Chciała go też Roma, ale nie ma wystarczających funduszy, dlatego napastnik Sampdorii najprawdopodobniej trafi do Turynu. Strzelec jedenastu goli w tym sezonie być może zostanie kupiony, a później wypożyczony na kolejny rok do Genui.

Pierwszym zaklepanym transferem mistrzów Włoch jest obrońca Atalanty Bergamo, Mattia Caldara. Stoper jest niezwykle bramkostrzelny, zaliczył aż siedem trafień ligowych.

Wzmocnić Juventus mogą także Keita Balde z Lazio Rzym oraz Federico Bernardeschi z Fiorentiny.

Więcej o:
Copyright © Agora SA