Bayern Monachium już przygotowuje się do sezonu 2017/18, by w końcu wygrać po raz kolejny Ligę Mistrzów. Plany transferowe władz mistrzów Niemiec są doprawdy imponujące, a do wydania jest ponad 100 mln euro - informuje "Die Welt".
Jeszcze niedawno odejście Alexisa Sancheza z Arsenalu wydawało się niemal pewne, a Bayern był faworytem do pozyskania Chilijczyka. Jednak sytuacja trochę się zmieniła. W niedzielnym meczu ze Stoke (4-1) Sanchez po swoim golu podbiegł do kibiców Arsenalu i pokazał najpierw na herb, a potem na boisko - fani odebrali tę cieszynkę jako sygnał, że zostaje w Londynie i przedłuży kontrakt. Bayern jednak nie podda się łatwo w walce o jego usługi, chce znaleźć rywala dla Roberta Lewandowskiego - bo mistrzom Niemiec brakuje drugiego napastnika.
Ulubieniec Carlo Ancelottiego, miałby zostać w Bayernie "nowym Xabim Alonso". Hiszpan po tym sezonie kończy karierę, więc Bayern szuka jego następcy. Ancelotti już pracował z Verrattim w Paris Saint-Germain, obu panów łączą znakomite stosunki, które mogą pomóc w ewentualnym transferze.
Wielki niemiecki talent, były zawodnik Arsenalu, obecnie gra w Werderze Brema. Bayern obserwuje go od dawna, a znakomite występy w Bundeslidze - 21-latek strzelił 10 goli i zanotował 2 asysty - pozwoliły mu zadebiutować w reprezentacji Niemiec (trzy gole w dwóch meczach). Bayern ma prawo pierwokupu Gnabry'ego.
Według niemieckiego "Sky" Bayern Monachium już porozumiał się z Leonem Goretzką w sprawie transferu. 22-latkowi za rok kończy się kontrakt z Schalke, a o jego usługi walczył również Juventus. Piłkarz ma trafić jednak do Bayernu od przyszłego sezonu. W tym sezonie strzelił 5 goli i zaliczył2 asysty w 29 meczach.
Kolejny niemiecki talent na celowniku Bayernu, Bawarczycy interesują się nim od lat. W 2018 roku jego klauzula odejścia ma wynosić zaledwie 12,5 mln euro. 21-letni skrzydłowy (może grać również w ataku) gra w Bayerze Leverkusen, w tym sezonie strzelił trzy gole i zaliczył dziewięć asyst w 31 meczach.