Światowe media zachwycone Lewandowskim! "Wyczyn tak rzadki, jak uczciwy polityk", "Marsjanin", Guardiola oszołomiony"

Wszystkie światowe media, bez wyjątku, zachwycają się wyczynem Roberta Lewandowskiego, który we wtorek zdobył pięć goli w dziewięć minut. "Marsjanin", "Gigant" - krzyczą nagłówki największych sportowych mediów.
La Gazzetta dello Sport La Gazzetta dello Sport screen

Lewandowski Marsjanin

Największy włoski dziennik sportowy, "La Gazzetta dello Sport" nazwał Lewandowskiego "Marsjaninem". Pięć bramek w osiem minut i 59 sekund, to przecież wynik nie z tego świata.

Gazeta dodaje, że w Niemczech istnieje tylko jedno słowo, którym można opisać wtorkowy wyczyn Polaka - "hisTORisch" (Wyróżnione słowo Tor oznacza "gol").

Bayern po 6. kolejkach jest liderem. Ma komplet 18 punktów, ale nikt o tym nie mówi. Wszyscy skupili się na "bombowcu z Warszawy". "Nie trzeba owijać w bawełnę: Lewandowski już jest legendą - pisze "La Gazzetta" przypominając rekordy pobite przez polskiego napastnika.

Forbes Forbes screen

Jak uczciwy polityk

"Pięć goli Robert Lewadnowski przypomniał nam dlaczego jest jednym z najlepszych napastników na świecie" - brzmi nagłówek "Forbesa".

"Dwie bramki w jednym meczu są na tyle wystarczające, aby nazwisko piłkarza znalazło się w nagłówkach i jego bramki były pokazywane w telewizji. Hattrick jest jeszcze stosunkowo rzadkim zjawiskiem, podczasy gdy cztery bramki w jednym meczu jeszcze bardziej.

"Zdobycie pięciu bramek w jednym meczu jest tak rzadkie, jak uczciwy polityk. Ale to strzelenie pięciu goli, po wejściu z ławki w przerwie, jest niepowtarzalne" - pisze Bobby McMahon.

Marca Marca screen

Gigant nazywa się Lewandowski

Wyczyn Roberta Lewandowskiego nie mógł umknąć uwadze "Marki". "Gigant nazywa się Lewandowski" - czytamy w nagłówku.

A dalej: "Pięć goli w dziewięć minut. To był wyczyn, który pozwolił wpisać się Robertowi Lewandowskiemu do księgi rekordów Bundesligi.

Długo czegoś takiego nie zobaczymy. Być może już nigdy. Po pierwszej połowie Wolfsburg miał uzasadnioną nadzieję na zwycięstwo w Monachium. A potem pojawił się król. Lewandowski strzelał zza pola karnego, a nawet z woleja. Jego repertuar był niesamowity, ponadczasowy i magiczny. 22 września 2015 roku, dzień legendy, niepowtarzalny w Monachium."

L'Equipe L'Equipe screen

Przeżył niezapomniane 9 minut

"Robert Lewandowski (Bayern) zdetonował Wolfsburg (5:1), strzelając 5 bramek w 9 minut" - pisze największy sportowy dziennik we Francji, "L'Equipe".

"I pomyśleć, że wszedł na boisko po przerwie, kiedy Bayern przegrywał 1:0... Polak rozpoczął swoje święto w 51. minucie, dzięki pięknej zespołowej akcji. Podwyższył wynik potężnym strzałem z lewej flanki. Następnie, po trzech nieudanych próbach strzelił na 3:1. Serię zakończył strzałem z powietrza."

Francuski dziennik zaznaczył, że Lewandowski przesunął się na pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi w tym sezonie.

Guardian Guardian screen

Pięć goli w zaledwie 9 minut

"Lewandowski zdobył pięć niesamowitych goli, w dziewięć minut drugiej połowy, strzelając najszybszego hattricka w historii ligi. Napędził Bayern do sensacyjnego zwycięstwa 5:1 nad rywalizującym z nim o tytuł Wolfsburgiem na Allianz Arena" - pisze angielski "Guardian"

W dalszej części tekstu przeczytamy obszerną relację ze spotkania wzbogaconą o cytaty trenerów i piłkarzy.

Mundo Deportivo Mundo Deportivo screen

Guardiola oszołomiony

"Historyczny Lewandowski strzelił pięć bramek w pięć minut i Guardiola oszołomiony" - czytamy na stronie "El Mundo Deportivo".

"Lewandowski dokonał rzeczy historycznej. Strzelił pięć bramek w dziewięć minut , po dziewięciu kontaktach z piłką i sześciu strzałach na bramkę!"

Dziennikarze katalońskiej gazety wyczyn Lewandowskiego porównali do "piątki" strzelonej przez Messiego Bayerowi Leverkusen.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.