Szczery napastnik Arsenalu. "Klub popadł w stagnację"

Zmiana trenera będzie korzystna dla Arsenalu - tak uważa Pierre-Emerick Aubameyang. Gaboński napastnik udzielił wywiadu, w którym wyznał, że Kanonierzy w ostatnich latach popadli w stagnację.

Było tylko gorzej

Aubameyang trafił do Arsenalu pod koniec stycznia bieżącego roku, więc załapał się na okres schyłkowy Arsene'a Wengera w zespole Kanonierów. 20 kwietnia francuski menedżer ogłosił, że po 22 latach opuści Londyn. Gabończyk wiedział jednak co w klubie działo się w ostatnich latach. A za dobrze to nie było.

Ostatnie trofeum, Tarczę Wspólnoty, klub z The Emirates wzniósł w 2015 roku. Potem posucha. Zakończony w połowie maja sezon Premier League Arsenal zakończył na szóstej pozycji - najgorszej w erze Wengera.

Cech Cech FRANK AUGSTEIN/AP

Wciąż daleko do najlepszych

- W ostatnich sezonach - i trzeba to jasno powiedzieć - Kanonierzy popadli w pewnego rodzaju stagnację. Wielu kibiców może się czuć dziwnie, że po 22 latach przyszedł nowy trener. Ale takie jest życie, teraz to zdecydowanie nowy początek dla klubu. Wszyscy musimy optymistycznie patrzeć w przyszłość i ciężko pracować, by rywalizować z najlepszymi na świecie - stwierdził Aubameyang w wywiadzie dla Radia "RMC".

Unai Emery Unai Emery THIBAULT CAMUS/AP

Hiszpański łącznik

Szansę otrzymał Unai Emery, który dopiero co zakończył sezon zdobyciem potrójnej korony w PSG. - To naprawdę dobry trener. W Sewilli i Paryżu wykonał świetną pracę. W PSG nie wszystko jest takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Trener znajduje się tam pod ogromną presją - dodał Gabończyk.

Liczy ponadto, że pod wodzą Hiszpana jeszcze bardziej rozwinie skrzydła. - Lubię grać na pozycji środkowego napastnika, dobrze odnajduję się w tym sektorze boiska, ale jeśli trener przesunie mnie na skrzydło, też nie będzie to dla mnie stanowiło żadnego problemu. Równie dobrze możemy grać też dwoma napastnikami, co byłoby idealnym rozwiązaniem - dodał.

Szybka aklimatyzacja

Podczas ledwie czteromiesięcznego pobytu na wyspach "Auba" uzbierał łącznie 14 występów. Strzelił w nich 10 goli i zanotował cztery asysty. Stał się w ten sposób drugim najskuteczniejszym piłkarzem Kanonierów w tym sezonie. Więcej, bo 14 goli strzelił tylko sprowadzony latem poprzedniego roku Anthony Lacazette z Olympique Lyon. Były zawodnik Borussii Dortmund związał się z londyńczykami do końca sezonu 2020/2021.

Pierre-Emerick Aubameyang zawodnikiem Arsenalu Pierre-Emerick Aubameyang zawodnikiem Arsenalu Twitter

Nie narzeka

Gabończyk na pewno nie zarzeka na zarobki w Anglii. Zgodnie z warunkami kontraktu, na jego konto trafia 10,3 milionów funtów za rok gry plus do tego premie oraz bonusy. 28-latek ma dostać jednorazowo także 2,26 miliona funtów, jako tzw. "bonus Ligi Mistrzów" pomimo, że Arsenal nie zakwalifikował się do tych rozgrywek.

A to jeszcze nie wszystko, bo w północnym Londynie Gabończyk może dostać też premię lojalnościową w wysokości 15,15 miliona funtów. Jest tylko jeden warunek, który 28-latek musi spełnić, aby je otrzymać. Zgodnie z informacjami "Der Spiegel" te pieniądze trafią na jego konto, jeżeli wypełni aktualny kontrakt z Arsenalem i nie odejdzie przed jego końcem w czerwcu 2021 roku.

Nowy sezon Premier League rozpocznie się 11 sierpnia.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.