Największe wpadki polskich drużyn w europejskich pucharach

W czwartek Legia Warszawa zaledwie zremisowała 1:1 z Sheriffem Tiraspol w pierwszym meczu IV rundy eliminacji Ligi Europy. Niestety, nie była to pierwsza wpadka polskiej drużyny w europejskich pucharach. W ostatnich latach przedstawiciele ekstraklasy zaserwowali nam ich kilkanaście. Oto największe z nich

Największe wpadki polskich drużyn w europejskich pucharach

W czwartek Legia Warszawa zaledwie zremisowała 1:1 z Sheriffem Tiraspol w pierwszym meczu IV rundy eliminacji Ligi Europy. Niestety, nie była to pierwsza wpadka polskiej drużyny w europejskich pucharach. W ostatnich latach przedstawiciele ekstraklasy zaserwowali nam ich kilkanaście. Oto największe z nich

Wisła Kraków - Valerenga Oslo. 2003, Puchar UEFA

W pierwszym meczu wiślacy przeważali, dwa razy trafili w poprzeczkę, ale w starciu ze słabeuszem z ligi norweskiej rozczarowali. Henryk Kasperczak musiał tłumaczyć na konferencji: - Nie graliśmy na swoim poziomie. Norwegowie też nie byli z siebie zadowoleni. - W Krakowie będzie lepiej - obiecał ich prawoskrzydłowy Trond Haugland.

I nie pomylił się. W meczu rewanżowym znów nie padły bramki. Imponująca skutecznością w lidze Wisła nie była w stanie rozgryźć obrony Valerengi i przez 210 minut dwumeczu nie strzeliła gola! W rzutach karnych zawiedli Mirosław Szymkowiak i Tomasz Frankowski i III rundzie Pucharu UEFA wystąpili Norwegowie.

GKS Katowice - Cementarnica Skopje. 2003, Puchar UEFA

Wydawało się, że w tym dwumeczu zwycięzca może być tylko jeden i jest nim GKS Katowice. Prawda okazała się niestety bolesna, brutalna dla Polaków. W Macedonii GKS zremisował 0:0, u siebie 1:1 i to Cementarnica przeszła do kolejnej rundy.

- Zastrzelcie mnie, jeśli macie pistolet. Taki wstyd... - powiedział po rewanżowym spotkaniu zawodnik katowickiej drużyny, Marcin Bojarski.

Polonia - Toboj Polonia - Toboj KUBA ATYS

Polonia Warszawa - Toboł Kostanaj. 2003, Puchar Intertoto

Dla kazachskiego Tobołu 2003 rok to debiut w europejskich pucharach. Polonia mało poważnie potraktowała mecz pierwszej rundy Pucharu Intertoto z Tobołem, ale przegrała na poważnie. Uległa Kazachom 0:3. Większą część pierwszej drużyny Polonii podczas tego meczu można było spotkać na trybunach. W rewanżu gospodarze wygrali 2:1 i wyeliminowali drużynę z Warszawy

Wisła Kraków - Dynamo Tbilisi Wisła Kraków - Dynamo Tbilisi Fot. Wojciech Matusik / Agencja Wyborcza.plencja Wyborcza.pl

Wisła Kraków - Dynamo Tbilisi. 2004, Puchar UEFA

W pierwszym meczu Wisła wygrała z mistrzami Gruzji 4:3. Porywającą grę pokazała jedynie przez kilka minut, a trzy z czterech zdobytych bramek były zasługą duetu Frankowski - Żurawski. Martwić mogła niefrasobliwość obrońców, którzy na swoim stadionie pozwolili zdobyć Gruzinom aż trzy bramki.

Później Wisła poleciała to Tbilisi i...przyczyniła się do największego sukcesu gruzińskiego futbolu ówczesnych lat - awansu Dynama do fazy grupowej Pucharu UEFA. Gruzini wygrali u siebie 2:1.

Lech Poznań kontra FC Tyraspol w 2006 roku Lech Poznań kontra FC Tyraspol w 2006 roku Agencja Wyborcza.pl

Lech Poznań - FC Tiraspol. 2006, Puchar Intertoto

- Na tym etapie przygotowań nie mogę od graczy wymagać fantastycznej gry. Co nie znaczy, że nie odrobimy strat w Poznaniu - usprawiedliwiał fatalną porażkę Franciszek Smuda, trener Lecha. W pierwszym meczu w Tyraspolu Lech przegrał 0:1.

Rewanż w Poznaniu obserwował nadkomplet widzów. Organizatorzy przygotowali 9,5 tys. biletów, sądząc jednak, że sporo i tak zostanie w kasach. Tymczasem wszystkie wejściówki (kosztowały tylko 5 zł) rozeszły się. Dla pozostałych kibiców, którzy chcieli obejrzeć mecz, a nie mogli kupić biletów, zarząd klubu zdecydował się otworzyć bramy po kilkunastu minutach gry. Lech odpadł z hukiem. Przegrał u siebie 1:3. Młodzież z Tyraspolu zdobywała bramki z taką łatwością, jakby kopała zupełnie inną piłkę niż lechici.

Vetra - Legia Vetra - Legia Screen z portalu Youtube.com

Vetra Vilno - Legia Warszawa. 2007, Puchar Intertoto

W przerwie meczu Vetry Wilno z Legią Warszawa piłkarskiego Pucharu Intertoto doszło do burd wywołanych przez chuliganów polskiego klubu. Litewska policja zatrzymała 30 osób z czego 26 było polskimi obywatelami. Polscy chuligani zniszczyli ogrodzenie i wdarli się na płytę boiska. Uzbrojeni w pręty i sztachety próbowali zaatakować policję. Rzucali kamieniami i świecami dymnymi, zdemolowali banery reklamowe usytuowane wokół boiska, próbowali zniszczyć bramki.

Zamieszki na płycie boiska i trybunach trwały około pół godziny. Do zaprowadzenia porządku policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych. Po awanturach w Wilnie UEFA podjęła decyzję o wykluczeniu Legii z rozgrywek europejskich. Komisja Dyscyplinarna UEFA zweryfikowała wynik spotkania jako walkower 3:0 dla gospodarzy, a Vetra automatycznie awansowała do III rundy. Dodatkowo wykluczono warszawski klub na jeszcze jeden sezon z europejskich pucharów w ciągu najbliższych 5 lat.

Wisła - Levadia Wisła - Levadia Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl

Wisła Kraków - Levadia Tallin. 2009, Liga Mistrzów

Już pierwszy mecz w Krakowie pokazał, że o awans będzie ciężko. Miało być efektowne zwycięstwo, a krakowianie remis uratowali dosłownie przed ostatnim gwizdkiem. Po golu Piotra Ćwielonga norweski sędzia od razu zakończył spotkanie. Levadia straszyła krakowian efektownymi zwycięstwami w lidze, ale asystent Rafał Janas uspokajał, że to byli rywale na poziomie polskiej II ligi. Wisła rozpoczynała marsz po fazę grupową od rywala, który w rankingu UEFA był prawie 100 pozycji niżej (na 252. miejscu). Okazało się, że takie zestawienia nie zawsze są miarodajne. W Tallinie Wisła przegrała 0:1 i odpadła z walki o Ligę Mistrzów.

Wisła Kraków - Karabach Agdam. 2010, Liga Europejska

Petrodolary sprawiają, że drużyny z Zakaukazia są coraz lepsze. Rok temu przekonała się o tym Wisła Kraków. W pierwszym spotkaniu wicemistrzowie Polski w fatalnym stylu ulegli Karabachowi Agdam 0:1. Na rewanż Wisła jechała zmotywowana, ale w pierwszej połowie Azerowie rozbili Polaków. W siedem minut pozbawili ich złudzeń. Do przerwy
prowadzili 3:0 i bramki Brożka oraz Boguskiego w drugiej części spotkania nic już zmienić nie mogły.

Jagiellonia Białystok - Irtysz Pawłodar. 2011, Liga Europy

1:0 u siebie i 0:2 na wyjeździe - Jagiellonia odpadła w eliminacji Ligi Europy, co jest jedną z największych wpadek w dotychczasowej trenerskiej karierze Michała Probierza. Wpadkę na wyjeździe tłumaczono problemami logistycznymi. Jagiellonia nie mogła znaleźć czarteru do Pawłodaru, więc najpierw udała się autokarem do Mińska, skąd samolotem rejsowym doleciała na miejsce. Efekty? Szkoda wspominać.

Lech Poznań - Żalgiris Wilno. 2013, Liga Europy

Po porażce 0:1 na Litwie, piłkarze i kibice Lecha byli pewni, że to tylko wypadek przy pracy. Prawda okazała się jednak dużo bardziej bolesna. To Żalgiris objął prowadzenie w Poznaniu, które stracił dopiero w końcówce, przez co "Kolejorz" odpadł z rozgrywek. Wstyd był na boisku, wstyd był też na trybunach, gdzie fani poznańskiej drużyny wywiesili obraźliwe transparenty.

Lech Poznań - Stjarnan. 2014, Liga Europy

0:1 na wyjeździe i 0:0 u siebie, czyli kolejna kompromitacja Lecha. Tym razem z nieznanymi nikomu Islandczykami. Szkoda wspominać.

W tym miejscu trzeba jednak też przypomnieć zeszłoroczną porażkę Cracovii z macedońską Shkendiją Tetowo oraz niedawne odpadnięcie Jagiellonii z FK Gabalą. Niestety, polskie drużyny kompromitujących wyników dostarczają nam co roku... Oby w przyszłym tygodniu ostatecznej żenady uniknęła Legia.

Copyright © Agora SA