Nic wielkiego w europejskich pucharach nie osiągnął, ale pominięcie go byłoby ogromną niesprawiedliwością. W bramce przeciętnego Celtiku czynił cuda - wystarczy przypomnieć sobie obronionego karnego z Manchesterem United, jego interwencje w eliminacjach ze Spartakiem Moskwa czy też popisowy dwumecz z Milanem w 2007 roku. Gola z przyszłym zwycięzcą Ligi Mistrzów stracił dopiero w dogrywce po rajdzie Kaki - który za tamten rok dostał Złotą Piłkę.
Dzięki takim występom Milan poważnie się nim interesował, a we Włoszech miał świetną opinię. "La Gazzetta dello Sport" wybrała go na trzeciego najlepszego bramkarza na świecie za wspomniany 2007 rok!
Jako jedyny z tria, które tworzył z Błaszczykowskim i Lewandowskim nadal gra w Dortmundzie. Bez jego akcji ofensywnych i uważnej gry w obronie BVB byłoby znacznie ciężej awansować do finału LM w 2013 roku.
Finał Ligi Mistrzów w 2013 roku był najlepszym momentem jego kariery, nawet jeśli BVB przegrało 1-2 z Bayernem Monachium. Bardzo dobrze prezentował się również w Pucharze UEFA w barwach Wisły Kraków, gdzie tworzył znakomity duet z Pawłem Brożkiem.
W 1996 roku oprócz Panathinaikosu z Wandzikiem i Warzychą w składzie w półfinale LM grał również inny Polak - Roman Kosecki w barwach Nantes. Zagrał w obu meczach z Juventusem, ale jego ekipa przegrała batalię o finał 3-4 w dwumeczu. Strzelił jednego gola, jeszcze w fazie grupowej z duńskim Aalborgiem.
Drugi najlepszy polski strzelec w historii Pucharu Europy po Lewandowskim; do tego wystarczyło mu "zaledwie" osiem goli. Z Panathinaikosem awansował w 1996 roku do półfinału LM. W wyjazdowym spotkaniu z Ajaksem strzelił wtedy jedynego gola w końcówce spotkania (to była pierwsza porażka Holendrów u siebie od czterech lat!), ale Grecy przegrali w rewanżu aż 0-3 i Polakowi nie było dane zagrać w finale tych rozgrywek. Jeden z najlepszych obcokrajowców w historii Panathinaikosu oraz ligi greckiej.
Pierwszy Polak triumfujący w Pucharze UEFA. W 1988 roku jego Bayer Leverkusen po dramatycznym dwumeczu w finale (0-3 i 3-0) i wygranych rzutach karnych. Zagrał w pełnym wymiarze czasowym w obu spotkaniach.
Lewandowski jest zdecydowanie najlepszym polskim napastnikiem w LM, w 52 meczach strzelił aż 32 gole i jest 18. najlepszym strzelcem w historii tych rozgrywek. Jedyny swój finał przegrał grając w Borussii Dortmund z Bayernem Monachium (1-2), wcześniej strzelił cztery gole Realowi Madryt w półfinale. Teraz w Bayernie przegrał dwa półfinały z rzędu. Statystyki ma imponujące, ale brakuje mu pucharów. Jeśli wreszcie zdobędzie europejskie trofeum, miejsce na podium tego zestawienia ma gwarantowane.
Polski bohater najbardziej dramatycznego finału w historii piłki nożnej. Liverpool w 2005 roku przegrywał do przerwy z Milanem 0-3, by potem w kilka minut strzelić trzy gole. W dogrywce atakował Milan, ale Dudek popisał się niesamowitą (choć przypadkową) interwencją, odbijając strzał Andrija Szewczenki z najbliższej odległości. A potem doszło do rzutów karnych i słynnego "Dudek Dance", którym rozpraszał piłkarzy Milanu i obronił decydującego karnego Szewczenki.
Wcześniej, bo w 2002 roku, za swoje występy w LM został nominowany do nagrody dla najlepszego bramkarza Europy. Najlepszy okazał się wtedy Oliver Kahn.
Najważniejsze trofeum zdobył z FC Porto w 1987 roku po pokonaniu w finale Bayernu Monachium 2-1. Do tego dołożył Superpuchar Europy i Puchar Interkontynentalny. Jakby tego było mało, z Widzewem Łódź awansował do półfinału Pucharu Europy w 1983 roku - wtedy polski zespół powstrzymał dopiero Juventus z Bońkiem w składzie. Ależ to były czasy!
W Sevilli debiutował w przegranym meczu o Superpuchar Europy z Realem Madryt (0-2), ale pomimo to spisał się świetnie. W finale Ligi Europy z Dniprem Dniepropietrowsk (3-2) strzelił gola. W półfinale LE zaliczył kapitalną asystę przy ważnym golu Kevina Gameiro i po raz drugi znalazł się w finale tych rozgrywek. W Bazylei starciu z Liverpoolem jego klub wygrał 3-1 i wygrał LE po raz trzeci. Dla Krychowiaka to drugi ważny europejski puchar w CV. Jako drugi Polak po Zbigniewie Bońku sięgnął po drugi europejski puchar (wyłączając Superpuchar Europy).
Grzegorz Krychowiak w drużynie Sport.pl! Został ambasadorem marki Sport.pl i twarzą kampanii ?Sport.pl to jest Twój live", która podkreśla pozycję lidera Sport.pl w mediach społecznościowych i wśród aplikacji mobilnych. Apka Sport.pl LIVE to najpopularniejsza aplikacja sportowa w Polsce, która przekroczyła milion pobrań. Jesteśmy też pierwsi w swojej kategorii w App Store i Google Play.
Sport.pl na Facebooku to największy dziś fanpage redakcji sportowej w Polsce z 740 tys. fanów. Prowadzimy też wśród mediów sportowych na Snapchacie, gdzie śledzi nas ponad 20 tys. użytkowników.
Bońka nazywano "pięknością nocy", bo brylował w najważniejszych meczach. W finale Pucharu Europy w 1985 roku decydujący gol padł po jego akcji; to on był faulowany w polu karnym, a gola z jedenastu metrów dla Juventusu z Liverpoolem strzelił Michel Platini. W barwach Juventusu przegrał inny finał Pucharu Europy z HSV, ale sięgnął też po Puchar Zdobywców Pucharów. Strzelił decydującego gola z FC Porto (2-1).