Według wielu obserwatorów Bayernowi we wtorkowy wieczór należały się rzuty karne. Jeden po faulu Ramosa na Lewandowskim, a drugi za zagranie ręką Marcelo w polu karnym. Kapitan Bayernu, Thomas Mueller uważa, że sędzia nie popełnił błędów.
- Sędzia dobrze się spisał, nie odpadliśmy przez niego - podsumował pracę Cuneyta Cakira Mueller. - To był szalony mecz, postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Jednak na końcu okazało się, że zabrakło nam trochę szczęścia. Szczęście i jego brak są ze sobą ściśle powiązane, co bardzo boli. Nie powinniśmy się jednak wstydzić - powiedział napastnik Bayernu.
Mueller krótko skomentował formę bramkarza gospodarzy: Keylor Navas był genialny, uratował Real w wielu sytuacjach.
- Mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej. Mieliśmy wielką szansę na awans. Znów się nie udało. Musimy zadać sobie pytanie, dlaczego tak często nie trafialiśmy w bramkę i czemu ciągle popełniamy błędy w półfinałach - zakończył Mueller.
W pomeczowej rozmowie z Canal+ rozczarowania nie krył Mats Hummels. Niemiecki defensor wytknął błędy obronie Bayernu.
- Trudno znaleźć odpowiednie słowa. Jeśli marzysz o awansie, nie możesz po prostu podarować rywalom goli, a my zrobiliśmy to dwa razy. Nie można pozwolić sobie na takie błędy. Co chwilę w obronie Realu robiło się nerwowo, powinniśmy strzelić jeszcze co najmniej dwie bramki - skomentował Hummels.
Z powodu kontuzji w rewanżu nie mógł zagrać Arturo Vidal. Chilijczyk podczas meczu nie krył wściekłości, pokazując to w mediach społecznościowych.
Gdy sędzia nie odgwizdał rzutu karnego po zagraniu ręką Marcelo, Vidal wrzucił na instagrama zdjęcie z tej sytuacji z podpisem: 'Kolejny raz! Kryminalne gów**'
Instagram
Na koniec spotkania Chilijczyk podsumował mecz słowem 'złodzieje'.
Podobnie do Vidala zareagował Jerome Boateng, który również nie mógł wystąpić ze względu na kontuzję. Nie mógł uwierzyć, że sędzia nie widział ręki Marcelo.
No penalty?!? Come on... ?? #rmafcb pic.twitter.com/arST1s1FMw
- Jerome Boateng (@JB17Official) 1 maja 2018
Jupp Heynckes, który po sezonie przejdzie na emeryturę, po spotkaniu powiedział, że tak dobrze grającego Bayernu nie widział od lat. Wziął również w obronę Roberta Lewandowskiego.
- Ktoś napisał, że Robert gra słabo, a później wszyscy zaczęli to powtarzać. Lewandowski spisał się dobrze, ciężko pracował. Mam na to trochę inne spojrzenie niż większość z was. Strzeliliśmy dwa gole na Bernabeu. To powinno wystarczyć do zwycięstwa, ale tak się nie stało. I to jest prawdziwy problem - powiedział Heynckes.
- Graliśmy dzisiaj świetnie, myślę, że w obu meczach byliśmy lepszym zespołem, ale jak to często bywa w piłce nożnej, o grze decydowały drobne szczegóły. Wszystko co robił Real, to kontrataki. To my dominowaliśmy. A Navas był fantastyczny, zwłaszcza pod koniec - przyznał trener Bayernu.
- Jesteśmy bardzo rozczarowani, mój zespół grał znakomitą piłkę. Od lat nie widziałem tak grającego Bayernu - dodał.