Liga Mistrzów. Zapaść Suareza, rewelacyjny Tottenham i problemy potęg [PODSUMOWANIE]

Cóż to była za kolejka Ligi Mistrzów! Swoje spotkania w dotkliwy sposób przegrały Chelsea i Real Madryt, a Borussia Dortmund po raz kolejny nie zdołała wygrać - i to mimo że mierzyła się z APOEL-em. Możni europejskiego futbolu z Realem Madryt na czele mają przez to teraz ogromne problemy.

Liga Mistrzów. Zapaść Suareza, rewelacyjny Tottenham i problemy potęg [PODSUMOWANIE]

Cóż to była za kolejka Ligi Mistrzów! Swoje spotkania w dotkliwy sposób przegrały Chelsea i Real Madryt, a Borussia Dortmund po raz kolejny nie zdołała wygrać - i to mimo że mierzyła się z APOEL-em. Możni europejskiego futbolu z Realem Madryt na czele mają przez to teraz ogromne problemy.

Wyjątkowo gola nie strzeliła Barcelona, przez co znowu podniosą się głosy o fatalnej formie jednej z największych gwiazd wicemistrzów Hiszpanii. Giganci mogą zacząć obawiać się również Tottenhamu Hotspur, który potwierdził, że w tym sezonie może osiągnąć naprawdę wiele. Za to cytat kolejki zdecydowanie należy do Gabiego - kapitan Atletico Madryt nie jest zadowolony z tego, że będzie musiał na wiosnę grać w Lidze Europy (trudno spodziewać się innego rozstrzygnięcia).

Depresja snajpera, czyli co się dzieje z gwiazdorem Barcelony?

Tak źle Luis Suarez w Barcelonie jeszcze nie grał. Wydawało się, że po sprzedaży Neymara Urugwajczyk będzie jeszcze ważniejszą postacią "Dumy Katalonii", ale w tym sezonie strzelił zaledwie trzy gole. Gdy bramek nie zdobywa Messi, Barcelona ma spory problem. Argentyńczyk strzelił w tym sezonie 15 goli, a drugim najlepszym snajperem jest... samobój, który trafiał już pięciokrotnie. Tyle samo trafień co Suarez ma Paulinho.

Z Olympiakosem (0-0) Barcelona nie strzeliła gola w Lidze Mistrzów po raz pierwszy od ostatnich 48 spotkań w fazie grupowej. Sam Suarez oddał siedem strzałów - cztery niecelne, trzy zablokowane. Niedawno trener Ernesto Valverde powiedział, że "im więcej sytuacji Suarez marnuje tym lepiej, bo to oznacza, że w ogóle je ma". W poprzednim sezonie Urugwajczyk strzelił aż 37 goli w 51 meczach, ale wtedy trafiali również Messi i Neymar - więc pod nieobecność Brazylijczyka Suarez powinien zacząć trafiać częściej. Tak się jednak nie dzieje.

Suarezowi nie pomagają zmiany formacji Barcelony i ustawienie 4-4-2 oraz kontuzjowane kolano - urazu doznał już na początku sezonu, ale do gry wrócił bardzo szybko, by pomóc Urugwajowi w awansie na mistrzostwa świata. Z tego względu nie zagra w listopadowym sparingu z Polską. Jego powrót do formy będzie kluczowy dla Barcelony jeśli ta ma powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Rewelacja z Anglii. Nie piszmy o Realu, piszymy o Tottenhamie

- Byli lepsi w każdym aspekcie gry - komplementował Tottenham Zinedine Zidane. Jego Real przegrał w Londynie 1-3 co oznacza, że Tottenham prawdopodobnie zajmie pierwsze miejsce w grupie H. Wystarczą do tego trzy punty w wyjazdowym starciu z Borussią Dortmund lub w domowym meczu z APOEL-em (przy równej liczbie punktów liczą się bezpośrednie spotkania).

To zwycięstwo nie było przypadkowe, już w Madrycie Tottenham mógł pokusić się o zgarnięcie trzech punktów. - Nie mogliśmy uwierzyć w to jak wiele miejsca mieliśmy. Nie chcemy tylko rywalizować z takimi zespołami, chcemy je pokonywać - powiedział po środowym starciu Dele Alli, który był rozczarowany tym, że nie zdobył hat-tricka (zmarnował znakomitą okazję na czwartego gola dla swojego zespołu). Christian Eriksen również był nieco niezadowolony, bo "Koguty" "z lepszym wykończeniem mogliśmy strzelić więcej goli".

Tym razem Harry Kane nie strzelił żadnego gola - z Cristiano Ronaldo jest najlepszym strzelcem - ale poza tym grał doskonale nie dając nawet chwili wytchnienia obronie Realu. Znakomicie spisał się również Kieran Trippier, który niespodziewanie zagrał zamiast Serge'a Auriera. Anglik ogrywał Marcelo w najważniejszych momentach i zaliczył asystę przy golu na 1-0. Powinien mieć również drugą asystę, ale to po jego podaniu do piłki nie dosięgnął Alli.

Do tej pory dużym problemem Tottenhamu była kruchość psychiczna, ale taki dwumecz z Realem Madryt musi podbudować "Koguty" przed fazą pucharową. Nikt nie będzie chciał trafić na ekipę Mauricio Pochettino.

Britain Soccer Champions League Britain Soccer Champions League Fot. Paul ELLIS / AP

Problemy potęg, czyli większość rozstrzygnięć już znamy

Bayern Monachium i Real Madryt od początku sezonu byli największymi faworytami do wygrania Ligi Mistrzów - obok Barcelony i PSG. Jednak obie ekipy prawdopodobnie zajmą drugie miejsca w swoich grupach, po tej kolejce ich szanse na pierwsze miejsca znacznie spadły. To oznacza, że Real w 1/8 może trafić na Manchester United, PSG czy Manchester City. Za to Bayern może zagrać z Tottenhamem, Manchesterami czy Barceloną.

Dla obu drużyn teoretycznie łatwiejszymi rywalami byłyby zespoły pokroju Liverpoolu, Besiktasu czy Romy, ale ryzyko trafienia na innego giganta jest bardzo duże. W podobnej sytuacji znajduje się Juventus, który prawdopodobnie nie wyprzedzi już Barcelony. Drogę do pierwszego miejsca znacznie skomplikowała sobie Chelsea po dotkliwej porażce 0-3 z Romą - obecnie traci do Włochów punkt.

Liga Europy to g**** - mówi piłkarz Atletico (kapitan)

Atletico Madryt, Napoli, AS Monaco, Borussia Dortmund - te drużyny były typowane do awansu do fazy pucharowej, a nawet do roli czarnego konia rozgrywek. Ale wszystkie na wiosnę prawdopodobnie zagrają tylko w Lidze Europy. - Te rozgrywki wiele mi dały, ale to g**** - powiedział Gabi, kapitan Atletico.  To zdecydowanie cytat tej kolejki, choć bardzo szczery po remisie z APOEL-em (1-1) był również Christian Pulisić. Dziennikarz zapytał go o to, co pozwala mu wierzyć, że Borussia Dortmund zagra lepiej w sobotę z Bayernem Monachium. - To, że gorzej już być nie może - odpowiedział Amerykanin.

Dla każdej z tych ekip występ w tych rozgrywkach będzie równał się z upokorzeniem. Nawet perspektywa wygrania LE nie będzie zbyt kusząca biorąc pod uwagę, że wszystkie te drużyny mają ogromne szanse na awans do Ligi Mistrzów z rodzimych lig, ich celem jest zdobycie mistrzostwa.

Pozostałe ekipy jakie obecnie zajmują trzecie miejsca w swoich grupach to RB Lipsk, Spartak Moskwa, Sporting i Celtic.

Liga Mistrzów tylko z Robertem Lewandowskim?

Z Polaków na wiosnę w LM zobaczymy tylko Roberta Lewandowskiego? Taki scenariusz jest niestety bardzo możliwy. Szanse na awans stracił już Anderlecht Łukasza Teodorczyka, a w katastrofalnej sytuacji są również Karabach Agdam (Jakub Rzeźniczak), AS Monaco (Kamil Glik), Borussia Dortmund (Łukasz Piszczek) i Napoli (Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik). Największe szanse na awans mają Włosi, ale muszą wygrać mecze z Szachtarem Donieck (i to tak, by mieć lepszy bilans bezpośrednich spotkań, w Doniecku przegrali 1-2) i Feyenoordem oraz liczyć na to, że Ukraińcy przegrają z Manchesterem City.

Cristiano Ronaldo Cristiano Ronaldo Fot. Frank Augstein / AP Photo

Walka o koronę. Zdobyć ją może nawet lewy obrońca

Cristiano Ronaldo notuje najgorszy początek sezonu od lat - tylko jeden gol w Primera Division - ale w Lidze Mistrzów znowu strzela gola za golem. Zdobył nawet honorową bramkę dla Realu Madryt w starciu z Tottenhamem Hotspur (1-3), dzięki czemu wraz z Harrym Kanem jest najlepszym strzelcem (po pięć trafień). Tuż za ich plecami czają się Edinson Cavani, Neymar oraz Wissam Ben Yedder. Niespodziewanie w gronie najlepszych strzelców znalazł się Layvin Kurzawa. Lewy obrońca PSG strzelił hat-tricka z Anderlechtem i ma tyle samo trafień co m.in. Edin Dżeko, Roberto Firmino, Romelu Lukaku czy Lionel Messi.

Copyright © Agora SA