Liga Mistrzów. Legia awansowała w rankingu UEFA! Jest też haczyk

Legia Warszawa pokonując Sporting (1-0) zapewniła sobie grę na wiosnę w Lidze Europy. To bardzo ważna wiadomość w kontekście przyszłych sezonów, gdyż mistrzowie Polski zachowują dzięki temu szanse na zdobycie kolejnych punktów do rankingu UEFA. Ale jest też jeden duży haczyk...
Legia - Sporting 1:0 Legia - Sporting 1:0 FOT. KUBA ATYS

Legia awansowała w rankingu UEFA! Ale jest też haczyk

Legia Warszawa pokonując Sporting (1-0) zapewniła sobie grę na wiosnę w Lidze Europy. To bardzo ważna wiadomość w kontekście przyszłych sezonów, gdyż mistrzowie Polski zachowują dzięki temu szanse na zdobycie kolejnych punktów do rankingu UEFA. Ale jest też jeden duży haczyk...

Dlaczego ranking jest tak ważny? To dzięki niemu Legia w ogóle awansowała do Ligi Mistrzów. Będąc rozstawiona w decydującej rundzie eliminacji trafiła na zdecydowanie najsłabszy zespół, czyli irlandzki Dundalk. Wszyscy możemy się chyba zgodzić, że gdyby wylosowała jakikolwiek inny zespół, to nie zagrałaby w LM. Mówiąc najkrócej: dużo punktów oznacza rozstawienie, a rozstawienie oznacza słabszych rywali.

Stali rywale

W decydującej rundzie eliminacji rozstawionych jest pięć drużyn. O te miejsca walczą zazwyczaj mistrzowie Czech (Viktoria Pilzno, 40.595), Grecji (Olympiakos, 60.380), Rumunii (ostatnio Astra Giurgiu, 16.830; faworytem do mistrzostwa jest Steaua, która ma 35.330), Austrii (FC Salzburg, 40.570), Chorwacji (Dinamo Zagrzeb, 26.050), Cypru (APOEL, 24.110), Białorusi (BATE, 29.475), Danii (FC Kopenhaga, 32.550), Szkocji (Celtic, 42.785), Bułgarii (Łudogorec Razgrad, 33.125) i Polski (Legia Warszawa, 27.400). Ten zestaw jest w miarę stały, większość tych drużyn - oczywiście nie wszystkie - sięga po mistrzostwo co roku.

Po zakończeniu jesieni w europejskich pucharach Legia zajmuje 74. miejsce w Europie z 27,4 pkt. Przed tym sezonem Legia była zdecydowanie za APOEL-em i tuż przed Dinamem; teraz wyprzedza obie ekipy. Po udanej fazie grupowej LM wyprzedza takie zespoły jak Dinamo Zagrzeb (nie zdobyło punktu w LM, 26.050 pkt) czy APOEL (wygrał grupę LE, 24.110 pkt).

Złe wiadomości

Złych wiadomości paradoksalnie jest jednak więcej - paradoksalnie pod kątem rankingowym ta jesień nie była za dobra dla Legii. Łudogorec Razgrad zajął 3. miejsce w grupie LM i dzięki temu znacznie wyprzedził Legię (ma 33.125 pkt). Trudno będzie dogonić Bułgarów w tym czy nawet przyszłym sezonie.

Legii uciekła również FC Kopenhaga, która zdobyła aż 9 pkt w Lidze Mistrzów! W tym sezonie Duńczycy dopisali sobie już 12.4500 pkt do rankingu i łącznie mają ich aż 32.550 (zagrają jeszcze w LE). Takie zespoły jak Celtic (42.785 pkt), Viktoria Pilzno (40.595), FC Salzburg (40.570 pkt) czy Steaua Bukareszt (35.330 pkt) odjechały Legii na tyle, że mistrzowie Polski już nie wyprzedzą ich w tym sezonie.

Celem na wiosnę w pucharach powinno być wyprzedzenie BATE Borysów. Mistrzowie Białorusi mają za sobą fatalny sezon (odpadli z el. LM, a następnie nie weszli do LE). BATE jest lepsze od Legii o 2,075 pkt (29.475 do 27.400). Oznacza to, że Legia musi co najmniej awansować do 1/8 finału Ligi Europy - zdobyć 2 punkty za zwycięstwo oraz 1 za remis. Jak widać, nawet 0,075 punktu może mieć ogromne znaczenie.

Piast Gliwice - IFK Goeteborg 0:3 Piast Gliwice - IFK Goeteborg 0:3 JAN KOWALSKI

Jak się ma ekstraklasa?

Słabo w rankingu UEFA wygląda ekstraklasa. Punkty dla Polski zdobywa tak naprawdę tylko Legia, bo inne drużyny odpadają we wczesnych fazach eliminacyjnych. Bardzo zacięta rywalizacja toczy się na miejscach 19-22 - Białoruś ma 19.875 pkt, Szwecja 19.725 pkt, Polska 19.500 pkt, natomiast Izrael 19.375 pkt. W tle czyhają jeszcze Szkocja (18.925 pkt), Norwegia (18.325 pkt), Cypr (18.050 pkt) oraz Azerbejdżan (17.750 pkt).

Problem w tym, że w kwestii rozstawień nie ma znaczenia czy kraj znajduje się na 19., czy 25. miejscu. W takim wypadku dwie drużyny zaczynają rywalizację w Lidze Europy od pierwszej rundy eliminacji, a jedna od drugiej. Jakiekolwiek korzyści przynosi dopiero 18. miejsce - jedna drużyna może zacząć rywalizację od trzeciej rundy.

Polska ma małe szanse, by w najbliższym czasie awansować na tak wysoką pozycję; pozostałe drużyny poza Legią za słabo punktują, by myśleć o lepszych rozstawieniach. Biorąc pod uwagę tylko ten sezon Polska zajmuje 23. miejsce z 3.625 pkt (średnia z wyników czterech zespołów). Cracovia nie zdobyła żadnego punktu, Piast Gliwice tylko 0,5 pkt, natomiast Zagłębie Lubin "aż" 2,5 pkt. Sytuację ratuje jedynie 11,5 pkt Legii. Mimo to Polska jest ponad 0,6 pkt za Azerbejdżanem czy 1,5 pkt za Chorwacją, gdzie wszystkie cztery drużyny dały z siebie więcej.

Spain Soccer Champions League Spain Soccer Champions League Daniel Ochoa de Olza (AP Photo/Daniel Ochoa de Olza)

Hiszpania ucieka

Cały czas nie zmienia się tylko jedno: Hiszpania ucieka reszcie. Jako jedyna przeszła przez pucharową jesień nie tracąc ani jednego zespołu (z siedmiu). Ma 98.284 pkt, czyli ponad 20 więcej od Niemiec (76.498). Nawet gdyby Hiszpanie przestali występować w pucharach przez rok, to i tak prawdopodobnie pozostaliby liderami.

Zacięta walka toczy się o szóste miejsce, które daje prawo do wystawienia trzech zespołów w LM. Przewaga Portugalii nad Rosją jest już minimalna i wynosi tylko 0,267 pkt. Portugalczykom zostały już tylko dwie drużyny w pucharach, natomiast Rosji aż trzy.

Kolejna newralgiczna pozycja to 15. miejsce, które pozwala na wystawienie dwóch drużyn w el. LM. W tej chwili zajmuje je Austria (25.350 pkt). Minimalnie wyprzedza Chorwację (25.250 pkt), ale oba kraje już nie mają swoich przedstawicieli w pucharach. Tę sytuację będą chcieli wykorzystać Rumuni - mają 24.150 pkt i jeden zespół w LE. Różnica między nimi a Austriakami wynosi 1.2 pkt. Z tego względu Astra musiałaby zdobyć 6 pkt (to wygranie dwóch spotkań i remis; Rumuni mieli pięć zespołów w pucharach)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.