- Arsene Wenger przyznał przed meczem, że nie jest marzycielem. Ale jego zespół przeżył koszmar - tak zaczyna się relacja pomeczowa w "Daily Star". "Kanonierzy" przegrali 1-2 z Dinamem Zagrzeb w pierwszej kolejce LM. Angielska prasa nie pozostawia suchej nitki na Arsenie Wengerze i jego podopiecznych.
- Arsene Wenger przyznał przed meczem, że nie jest marzycielem. Ale jego zespół przeżył koszmar - tak zaczyna się relacja pomeczowa w "Daily Star". "Kanonierzy" przegrali 1-2 z Dinamem Zagrzeb w pierwszej kolejce LM. Za porażkę obwiniany jest przede wszystkim Olivier Giroud. Niedawno wygwizdywany przez fanów reprezentacji Francji, teraz z Dinamem Zagrzeb zmarnował dwie okazje i dostał czerwoną kartkę w 40. minucie. - Niestety, ten sezon będzie kolejnym 'deja vu' dla Wengera i jego podopiecznych w Europie - konkluduje gazeta. x