Wojciech Szczęsny był najlepszym piłkarzem Arsenalu w pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Besiktasem Stambuł. Londyńczycy zremisowali na wyjeździe 0:0.
Polak miał dwie ważne interwencje w pierwszej połowie. W drugiej sekundzie meczu na strzał ze środka boiska zdecydował się Demba Ba, a polski bramkarz nie dał się zaskoczyć - przytomnie wyskoczył do piłki i uchronił swój zespół od straty gola.
W pierwszym meczu fazy play-off eliminacji Ligi Mistrzów "Kanonierzy" pokonali turecką drużynę 3:0. Wojciech Szczęsny popisał się świetną interwencją ratując swój zespół.
Wojciech Szczesny?s super save v Fenerbahce
W rewanżu Anglicy wygrali 2:0 i awansowali do fazy grupowej Champions League.
Arsenal pokonał w wyjazdowym meczu Udinese 2:1 i przypieczętował swój awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jednym z bohaterów londyńskiej drużyny był Wojciech Szczęsny, który przy stanie 1:1 obronił rzut karny wykonywany przez Antonio Di Natale. Tydzień wcześniej na własnym boisku "Kanonierzy" wygrali 1:0.
Włoski napastnik piekielnie mocno uderzył w prawy róg bramki Polaka, ale Szczęsny świetnie przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Arsenal pokonał u siebie Olympique Marsylia 2:0, a Polak zaliczył 50. w karierze spotkanie z czystym kontem. - On ma potencjał, by zostać legendą Arsenalu - mówił wtedy trener Arsene Wenger.
W 77. minucie Polak popisał się przytomną interwencją ratując swój zespół przed utratą gola.
Po słabej pierwszej połowie Arsenal przebudził się w drugich 45 minutach i po bramkach Wilshera i Podolskiego pokonał Francuzów. Dzięki zwycięstwu Schalke z Olympiakosem Kanonierzy wyszli z grupy i zagrali w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Na początku meczu Wojciech Szczęsny w porę opuścił bramkę i wyszedł do prostopadłego podania, w ostatniej chwili wyprzedzając Charbonniera. Interwencja Polaka od 0:14.
Hitowy pojedynek Borussii z Arsenalem nie rozczarował. Po słabej pierwszej połowie i kapitalnej drugiej "Kanonierzy" zrewanżowali się za porażkę w Londynie i wygrali w Dortmundzie 1:0. Bramkę na wagę arcyważnych w kontekście awansu trzech punktów strzelił niezawodny Aaron Ramsey.
Wojciech Szczęsny miał oczywiście okazję do pokazania swoich możliwości - m.in. w kapitalnym stylu obronił strzał Jakuba Błaszczykowskiego. Do piłki odbitej przez bramkarza Arsenalu dopadł jeszcze Reus, który wpakował futbolówkę do bramki, ale Niemiec był na pozycji spalonej i gol nie mógł być zaliczony.
"Obrabowałeś nas! (w oryginale "You ROBBED us")" grzmiał po meczu Daily Mail w nawiązaniu do sytuacji z 37. minuty, w której po faulu Wojciecha Szczęsnego na Arjenie Robbenie został podyktowany rzut karny, a Polak dostał czerwoną kartkę. "Arsene Wenger pokazywał, że Robben 'nurkował', i narzekał, że piłkarze Bayernu ciągle oszukiwali sędziego".
Zanim jednak Polak musiał opuścić boisko zdążył pokazać się z dobrej strony i już w 3. minucie fenomenalnie obronił strzał piłkarza Bayernu. Parada Szczęsnego od 0:15.
Arsenal Londyn - Bayern München 0:2 All Goals... przez Honex_Futball