Liga Mistrzów. Najciekawsze statystyki - czy Messi dokiwa aż do finału? Lewandowski do poprawki

Każdy z ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów pod pewnym statystycznym względem się wyróżnia lub może Was zaskoczyć. Wybraliśmy najciekawsze liczby i tłumaczymy ich fenomen - od Messiego, przez Lewandowskiego, Cavaniego, Ibrahimovicia, aż do piłkarzy Realu i Atletico Madryt.
Geoffrey Kondogbia i Leonardo Jardim Geoffrey Kondogbia i Leonardo Jardim EDDIE KEOGH

Skąd niesamowita solidność defensywy Monaco?

Do dwumeczu z Arsenalem piłkarze Leonardo Jardima stracili ledwie jednego gola. Awans do ćwierćfinału zawdzięczają tyle szczęściu, co dyscyplinie w defensywie. W tym drugim aspekcie można wyróżnić zwłaszcza Jeremy'ego Toulalana, lidera środka pola. Defensywny pomocnik Monaco zaliczył aż 62 próby odbiorów, co jest najlepszym wynikiem w Lidze Mistrzów, a 39 skutecznych interwencji to z kolei najwyższy wynik z pozostałych w rozgrywkach piłkarzy. I kto powiedział, że Juventus będzie miał łatwą przeprawę? Nie z Toulalanem.

 

 

RMON09: AS Monaco - koszulka Nike
w okazje.info
FC Porto - FC Basel. Brahimi FC Porto - FC Basel. Brahimi PAULO DUARTE/AP

Uwaga na skrzydłowych Porto

Julen Lopetegui, choć Hiszpan i to taki, który w ostatnich latach budował potęgę tamtejszego futbolu, to w FC Porto nie trzyma się schematów tiki-taki. Wręcz przeciwnie - stawia na futbol mieszanych stylów, choć wciąż ofensywny, także na pressing i grę z kontry. To właśnie w tym ostatnim elemencie wyróżniają się jego piłkarze. Często jest tak, że napastnik schodzi bliżej środka pola, a za jego plecy wbiegają skrzydłowi. Przykład? Cristian Tello to jeden z trzech najczęściej łapanych na pozycji spalonej piłkarzy w tej edycji Ligi Mistrzów (aż 10 razy). Myślicie, że to nie działa? Otóż to właśnie hiszpański skrzydłowy takimi schematami rozegrania ustrzelił hat-tricka w niedawnym hicie ligi portugalskiej ze wciąż mocnym Sportingiem Lizbona. Pamiętając, że za wysoko ustawioną linią obrony Bayernu często sytuacje ratować musi Manuel Neuer, to można założyć, że jeśli i bramkarz monachijczyków będzie miał sporo do roboty i także sędzia asystent po jego stronie.

 

 

RFCP13: FC Porto - koszulka Warrior
w okazje.info
Augusto Fernandez kontra Lionel Messi Augusto Fernandez kontra Lionel Messi LALO R. VILLAR/AP

Messi, Messi, Messi!

Trudno nie zachwycać się nad grą lidera Barcelony, prawda? Jeśli jednak potrzebujecie kolejnego dowodu na jego geniusz, to zajrzyjcie w statystyki - Messi wykonał w ośmiu meczach tej edycji Ligi Mistrzów aż 88 dryblingów! To niesamowita średnia ponad dziesięciu na spotkanie, a do tego 57 zakończyło się sukcesem. W obu wypadkach to oczywiście najlepszy wynik w rozgrywkach, zresztą tylko dwóch innych zawodników zaliczyło w sumie tyle zwodów, co piłkarz Barcelony miał wyłącznie prób udanych. Nieco skuteczniejszy był Hazard (51 z 67), ale on już swojego wyniku nie poprawi, prawda? Messi za to może kiwać się aż do finału...

 

 

RBAR104: FC Barcelona - koszulka Nike
w okazje.info
Robert Lewandowski w meczu z Szachtarem Robert Lewandowski w meczu z Szachtarem MICHAELA REHLE/REUTERS

Lewandowski do poprawki

Ostatnio można odnieść wrażenie, że z każdym kolejnym występem renoma Roberta Lewandowskiego tylko rośnie. Jednak forma strzelecka Polaka jest znacznie bardziej imponująca w Bundeslidze niż w europejskich pucharach. Spójrzcie - tylko trzy gole z 28 strzałów? Lewandowski do poprawki. W lidze niemieckiej strzelił szesnaście goli z 90 prób (18-proc. skuteczność)

3 gole z 28 strzałów? Lewandowski do poprawki, zwłaszcza, że Polak jest wśród tych najczęściej uderzających w Lidze Mistrzów. Choć daleko mu do Messiego (40), czy Ronaldo (aż 54), to już Cavaniego pewnie uda się przegonić (29) - najlepiej dla Bayernu, jeśli także w klasyfikacji strzelców, choć Urugwajczyk trafień ma dwa razy więcej.

 

 

RFCB35: Bayern Monachium - koszulka Adidas
w okazje.info
Atletico - Bayer. Interweniuje Jan Oblak Atletico - Bayer. Interweniuje Jan Oblak ANDRES KUDACKI/AP

Atut Atletico mitem w Europie

Chociaż wszyscy chwalą Atletico Madryt za skuteczność przy stałych fragmentach gry, to trzeba przyznać, że aspekt ten zespół Simeone oszczędza na... rozgrywki ligowe. W Europie gra zupełnie inaczej - tylko dwa gole mistrzowie Hiszpanii strzelili z rzutu wolnego lub po kornerze, będąc daleko za liderami tej klasyfikacji Chelsea (9 - w tym cztery z "jedenastek") czy Realem Madryt (7 - w tym dwie "jedenastki"). Może "siły powietrzne Diego Simeone" wrócą wraz z ćwierćfinałem i bardzo znajomym przeciwnikiem? Chociaż patrząc na statystyki, to Atletico powinno raczej stałych fragmentów gry się obawiać.

 

 

RATL21: Atletico Madryt - koszulka Nike
w okazje.info
<br>Ronaldo, Zlatan Ibrahimović czy Ruud van Nistelrooy - to tylko trzy wielkie gwiazdy, które nigdy nie wygrały Ligi Mistrzów. Serwis UEFA.com przypomina te i inne wielkie sławy, którym nie było dane sięgnąć po to trofeum. Są wśród nich mistrzowie świata a nawet zdobywcy Złotych Piłek.</br>

<br>Nikt w historii LM nie zagrał więcej spotkań niż Zlatan Ibrahimović (109) bez wygrania tych rozgrywek. A Szwed grał w takich zespołach jak Juventus, Inter, Milan czy Barcelona... Teraz swoje marzenie chce zrealizować z Paris Saint-Germain.</br>
Ronaldo, Zlatan Ibrahimović czy Ruud van Nistelrooy - to tylko trzy wielkie gwiazdy, które nigdy nie wygrały Ligi Mistrzów. Serwis UEFA.com przypomina te i inne wielkie sławy, którym nie było dane sięgnąć po to trofeum. Są wśród nich mistrzowie świata a nawet zdobywcy Złotych Piłek.

Nikt w historii LM nie zagrał więcej spotkań niż Zlatan Ibrahimović (109) bez wygrania tych rozgrywek. A Szwed grał w takich zespołach jak Juventus, Inter, Milan czy Barcelona... Teraz swoje marzenie chce zrealizować z Paris Saint-Germain.
MATT DUNHAM/AP

PSG nie zabraknie Zlatana Ibrahimovicia?

Wydaje się to mocno przesadzone, ale statystyki z tego sezonu Ligi Mistrzów nie kłamią - Szwed trzy razy rzadziej trafiał do siatki rywala od Edinsona Cavaniego (6 goli) i aż razi nieskutecznością. Zlatan na strzelenie dwóch goli potrzebował aż 85 strzałów! Marnotrawstwo? Do tego dodajmy, że Szwedowi znacznie częściej zabierają piłkę (90 razy, Urugwajczykowi jedynie 54 razy),  do tego tylko 22 z 43 dryblingów była udana (Cavani 29 na 41). Jedyną przewagę Ibrahimovicia widać tak naprawdę w podaniach kluczowych - tych ma 30, gdy jego kolega (rywal?) z ataku trzy razy mniej. Jednak trzeba zaznaczyć, że Szwed nie zaliczył ani jednej asysty w pięciu meczach Ligi Mistrzów. Może poprawi te statystyki w rewanżu, choć PSG w Europie bardziej polega na Cavanim.

 

 

Czy Real musi faulować?

Starcia derbowe "Królewskich" z tego sezonu nie kończyły się dla nich najlepiej - żadnego z sześciu meczów nie wygrali - a zwłaszcza w ostatnim spotkaniu ligowym podopieczni Carlo Ancelottiego doznali bolesnej porażki. Jej przyczyny? Ktoś mógłby spojrzeć w statystyki i powiedzieć, że piłkarze Realu grają zbyt delikatnie. W Lidze Mistrzów mniej fauli popełnili tylko zawodnicy CSKA Moskwa (51, Real 62), choć ich już dawno w tych rozgrywkach nie ma. To też pokazuje, że przewinienia to nie wszystko, że "Królewscy" wcale nie są na straconej pozycji. Nawet można powiedzieć, że w ćwierćfinałowym boju z Atletico nie powinni dać się sprowokować rywalowi. Każdy kto widział choć raz drużynę Diego Simeone ten wie, że w tym nie ma od nich lepszego zespołu...

 

 

Juventus - Borussia 2:1 Juventus - Borussia 2:1 ALESSANDRO BIANCHI/REUTERS

Naprawdę warto podawać do Teveza?

Arda Turan, Carlos Tevez oraz Alexis Sanchez z Arsenalu (on już skończył sezon w Lidze Mistrzów) są liderami niechlubnej klasyfikacji - to im rywale najczęściej (po 26 razy) odbierają piłkę. Kto widział weekendową akcję dryblera z Atletico, ten wie, że w jego wypadku nie ma niespodzianki, choć z Malagą pięciu przeciwników udało się okiwać. Natomiast na Tevezie spoczywa spora odpowiedzialność w grze ofensywnej - Argentyńczyk ma też 20 kluczowych podań (trzeci wynik w tej edycji Ligi Mistrzów), do tego strzelił sześć goli, więcej niż reszta jego kolegów razem wzięta. Chociaż strat nie brakuje, to statystyki nie kłamią - Tevezowi warto podawać jak najczęściej, bo większa szansa, że coś się dobrego dla Juventusu zdarzy.

 

 

Więcej o:
Copyright © Agora SA