Wielkie hity zawiodły, ale emocji w 35. kolejce Lotto Ekstraklasy nie brakowało. Kompromitującą porażkę z Wisłą Kraków mocno skomentował Rafał Murawski. W środku pola błysnął Krzysztof Mączyński, a Jacek Góralski sprowokował Vadisa Odjidję-Ofoe i zasłużył na wyróżnienie. Zobaczcie podsumowanie Sport.pl, które przygotował Dominik Wardzichowski.
Pogoń Szczecin przegrała z Wisła Kraków 0:4, a wszystkie bramki straciła w pierwszej połowie. Piłkarze Kazimierza Moskala popełniali kompromitujące błędy i byli tłem dla swoich rywali. W całym meczu oddali tylko dwa strzały na bramkę Wisły, a ich gra nie miała nic wspólnego z profesjonalizmem. W przerwie nie wytrzymał Rafał Murawski, były reprezentant Polski i kapitan Pogoni. Mocna, ale niezwykle celna analiza.
Można wymienić kilkanaście podań, dokładnie zbudować sytuację pod bramką rywala, ale po co? Krzysztof Mączyński pokazał, że wystarczy jedno, ale za to jakie, podanie! Imponujące wyprowadzenie ataku dało Wiśle czwartego gola, a w akcji uczestniczyło tyko trzech piłkarzy. Mączyński, Brożek i Boguski. Fantastyczną podanie reprezentanta Polski możecie zobaczyć TUTAJ.
Wielkie hity zawiodły. Mecze Lecha z Lechią i Jagiellonii z Legią zakończyły się bez goli. Walka o mistrzostwo rozczarowała, ale w ekstraklasie najlepsze mecze nie są oczywiste. W tej kolejce zaskoczyli piłkarze Piasta Gliwice i Górnika Łęczna. Trzy gole w 18. minut, fajne akcje i dużo zaangażowania. Nieprzekonani? To zobaczcie skrót gliwickiego widowiska.
Są błędy których popełniać nie można. Tym bardziej, jeżeli jesteś kapitanem, a twój zespół desperacko walczy o utrzymanie. Krzysztofowi Sobierajowi nie wyszło. Obrońca Arki Gdynia potwierdził, że wyprowadzenie piłki z własnej połowy nie jest jego mocną stroną, a koncentrację podczas meczu ze Śląskiem Wrocław zostawił w szatni. Fatalny błąd piłkarza Arki możecie zobaczyć TUTAJ.
Mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań pokazał, jak trudno zatrzymać Vadisa Odjidję-Ofoe. Nenad Bjelica stwierdził, że Belg przerasta polską ligę, a w Lotto Ekstraklasie nie ma piłkarza, który poradziłby sobie z pomocnikiem Legii. Mylił się. Jacek Góralski pokazał, że twardą walką i charakterem można, nie tylko zatrzymać Ofoe, ale też sprowokować go i wywalczyć grę w przewadze. Czasem nie trzeba strzelać pięknych goli, wystarczy imponująca walka. Ale połowa nagrody dla Góralskiego należy się Michałowi Probierzowi. To trener Jagiellonii wymyślił sposób na Vadisa Odjidję-Ofoe. Pomocnik reprezentacji Polski tylko go wykonał.