Polska z przychodami oszacowanymi na 77 mln euro zajmuje 20. miejsce w Europie. Jeśli jednak przychody podzielimy przez liczbę drużyn w ekstraklasie, to jesteśmy na 21. miejscu - wyprzedza nas Azerbejdżan.
Lanki SPOKEY Lanka 1 | Puma Lanki (103277) | Puma Lanki (103478) |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? |
Ekstraklasa znajduje się wśród lig, w których przychody spadły w najbardziej drastyczny sposób. Pod tym względem jesteśmy na szóstym miejscu w Europie. Gorzej było tylko w Rosji (-160 mln euro), Ukrainie (-108 mln), Turcji (-60 mln), Włoszech (-30 mln) i Rumunii (-29). Polska odnotowała spadek przychodów o 28 mln euro. W przypadku Rosji, Ukrainy i Turcji spadek przychodów w euro wiąże się z osłabieniem w ciągu roku walut tych krajów. Nie jest to jedyna przyczyna.
Jeśli zaś chodzi o Polskę, to w dużym stopniu spowodowany jest spadkiem z ekstraklasy Zagłębia Lubin, hojnie dotowanego przez KGHM.
Ciekawie wygląda w tym kontekście wykres jak radzą sobie nasze kluby w europejskich pucharach w stosunku do wydatków, jakie ponoszą.
Po lewej stronie przekątnej są drużyny, które radzą sobie gorzej niż wskazywałyby na to wydatki, jakie ponoszą. Po prawej te, które lepiej sobie radzą niż wskazywałaby na to ich zamożność. Polska jest w tej drugiej grupie, choć ten plus nie jest zbyt duży. Najlepiej wypadają na tym polu Czesi, którzy przy małych nakładach finansowych mają niezłe wyniki.
Dobrze Polska wypada jeśli chodzi o utrzymanie frekwencji na stadionach. Średnia widzów rok do roku pozostała na tym samym poziomie. W przeciwieństwie do ogólnoeuropejskiego trendu spadkowego. W ubiegłym roku ubyło 3,5 mln kibiców na stadionach w Europie. Po raz pierwszy od dekady na trybunach było mniej niż 100 mln widzów.
Największe spadki odnotowano w Turcji (1,2 mln)i we Włoszech (500 tys.).
Jeśli chodzi o pensje zawodników w przeliczeniu na klub, to Ekstraklasa jest na 23. miejscu w Europie. Lepiej zarabiają m.in. piłkarze w Kazachstanie, Izraelu czy Azerbejdżanie. Polska może się też pochwalić dość niskim jak nasz region stosunkiem pensji do zarobków piłkarzy. To tylko 68 proc. W Chorwacji, Serbii czy Gruzji pensje pochłaniają ponad 100 proc. przychodów, czyli finansowane są przeważnie ze sprzedaży graczy. UEFA nie uwzględnia transferów jako przychodów/strat klubu.
Ciekawy jest też wykres pokazujący, czy kluby piłkarskie przynoszą zyski czy straty. Jak wynika z wykresu sześć polski drużyn jest na finansowym plusie. W pozostałych dziesięciu trzeba dokładać do interesu. Nie jest to zły wynik biorąc pod uwagę resztę lig spoza czołowej piętnastki Europy. Są kraje, w których wszystkie kluby ponoszą wysokie straty - Chorwacja, albo tylko jednostki są na plusie (Izrael i Serbia).