Paweł Dawidowicz zawiódł na całej linii. Piłkarz, w którego wierzy Adam Nawałka był najsłabszym ogniwem młodzieżowej reprezentacji Polski. Nadzieje na awans przywrócił Polakom Dawid Kownacki i bezmyślny błąd szwedzkiego obrońcy. Zobaczcie spostrzeżenia z meczu Polska - Szwecja, które przygotował Dominik Wardzichowski.
Jeżeli zagraniczny wyjazd miał pomóc Pawłowi Dawidowiczowi w rozwoju, to coś poszło nie tak. Środkowy pomocnik odszedł z Lechii Gdańsk do Benfiki Lizbona, ale ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w VfL Bochum. W 2. Bundeslidze zagrał w 17 meczach, nie strzelił gola, nie zaliczył żadnej asysty.
W meczu ze Szwecją Dawidowicz zagrał na pozycji defensywnego pomocnika i był najsłabszym ogniwem w zespole Marcina Dorny. Piłkarz, w którym potencjał dostrzegł Adam Nawałka, nie pokazał nic, co uzasadniałoby jego miejsce w wyjściowym składzie. Bez pojęcia w ustawieniu, a co najgorsze - bez walki. Karol Linetty, który ze Szwecją zagrał zdecydowanie lepiej niż ze Słowacją, nie był w stanie naprawić wszystkich błędów Dawidowicza. 22-letni pomocnik nie zasłużył na miejsce w pierwszym składzie reprezentacji U-21, a decyzja Dorny o wypuszczeniu go na drugą połowę była niewytłumaczalna.
O ile ze zmianami w wyjściowym składzie Marcin Dorna trafił w punkt - Łukasz Moneta strzelił gola, a Dawid Kownacki wypracował akcję - o tyle w trakcie meczu trener Polaków kompletnie nie potrafił zareagować na boiskowe wydarzenia. Polska przegrywała ze Szwecją 1:2. Do przedłużenia szans na awans biało-czerwoni potrzebowali gola, a selekcjoner zdjął z boiska Mariusza Stępińskiego, jednego z najaktywniejszych piłkarzy na boisku.
W jego miejsce wprowadził Jarosława Niezgodę. Napastnik za napastnika. Dorna nie zaryzykował, nie zdjął bezradnego i bezproduktywnego Dawidowicza, a aktywnego i groźnego napastnika. Piłkarz Benfiki usiadł na ławce dopiero w końcówce meczu, zastąpił go Krzysztof Piątek i... wywalczył rzut karny.
Już mecz ze Słowacją pokazał, że defensywa nie jest najmocniejszym punktem drużyny Marcina Dorny. Spotkanie ze Szwecją tylko to potwierdziło. Współpraca Jana Bednarka i Jarosława Jacha nie układała się tak, jak powinna. Brakowało dobrej komunikacji, ale przede wszystkim zgrania. Szwedzi potrafili to wykorzystać. Drużyna Hakana Ericsona nie stworzyła pod bramką Jakuba Wrąbla dużej liczby sytuacji bramkowych. Polacy atakowali częściej, ale to Szwedzi brutalnie wykorzystali błędy Polaków.
Fifa 16 (X360) | FIFA 17 (PS3) | FIFA 17 (XONE) |
Porównaj ceny > | Porównaj ceny > | Porównaj ceny > |
Wydawało się, że Szwecja kontroluje przebieg drugiej połowy. Piłkarze Hakana Ericsona nie forsowali tempa, cofnęli się na własną połowę i spokojnie czekali na kontrataki. Polacy atakowali, ale odbijali się od szczelnej, szwedzkiej defensywy. Do czasu. W 90. minucie fatalny błąd popełnił Filip Dagerstal. Środkowy obrońca bezmyślnie sfaulował w polu karnym Krzysztofa Piątka, a rzut karny z dużym spokojem wykorzystał Dawid Kownacki.
Gol napastnika Lecha Poznań przedłużył nadzieje Polaków na awans, ale droga do półfinału mistrzostw Europy U-21 nie jest łatwa. W ostatnim meczu fazy grupowej Polacy muszą pokonać reprezentację Anglii dwiema bramkami, a spotkanie Szwedów ze Słowacją musi zakończyć się remisem.
ADIDAS REAL MADRYT Koszulka... | Adidas Koszulka meczowa Bay... | Nike Koszulka meczowa Manch... |
Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > |