Bayern toczy spór na szczycie. Lewandowski pomiędzy dwoma szefami

Iskrzy na najwyższych szczeblach władzy w Bayernie Monachium. Uli Hoeness i Karl-Heinz Rummenigge, odpowiednio prezes oraz szef rady nadzorczej klubu, nie potrafią znaleźć wspólnego języka w kwestii wizji zespołu na najbliższe lata. Tyczy się to również Roberta Lewandowskiego.

Pakt o nieagresji

Bayern's CEO Karl-Heinz Rummenigge, left, and president Uli Hoeness wait for the start of the German first division Bundesliga soccer match between FC Bayern Munich and SC Freiburg at the Allianz Arena stadium in Munich, Germany, Saturday, May 20, 2017. (AP Photo/Matthias Schrader)
MATTHIAS SCHRADER/AP

Choć Hoeness i Rummenigge mieli zawrzeć między sobą pakt o przedstawianiu publicznie jednolitego planu budowy drużyny, szybko okazało się, że obaj panowie nie są w stanie utrzymać wspólnego frontu - czytamy w 'Suddeustsche Zeitung'. Wypowiedzi obu działaczy w mediach wzajemnie się wykluczają i mogą być zapowiedzią otwartego konfliktu na szczycie władzy w jednym z najmocniejszych europejskich klubów.

Transfery

Dwugłos słyszalny jest przede wszystkim, gdy mowa o planach transferowych Bawarczyków na najbliższe lato. Hoeness zapowiedział, że Bayern nie będzie szalał na rynku i nie zamierza kupować graczy za kwoty w okolicach stu milionów euro. Staje to w sprzeczności ze słowami Rummenigge, który dopiero co twierdził, że klub nie stawia sobie żadnych limitów w temacie planowanego budżetu na zakup nowych piłkarzy.

Lewandowski chce odejść

Bayern's Robert Lewandowski celebrates after scoring his side's opening goal during the German soccer cup final match between FC Bayern Munich and Eintracht Frankfurt in Berlin, Germany, Saturday, May 19, 2018. (AP Photo/Michael Sohn)
MICHAEL SOHN/AP

"Suddeustsche Zeitung" zwraca szczególną uwagę na sytuację Roberta Lewandowskiego. Polak ma być zdecydowany na opuszczenie Bayernu latem, a jedyną niewiadomą pozostaje kierunek, w którym się uda. W grze o usługi napastnika pozostają Paris Saint-Germain, Manchester City, Chelsea i - mimo doniesień o zerwaniu negocjacji - wciąż Real Madryt.

Hoeness przeciwko Polakowi

Rummenigge na każdym kroku stara się jednak wspierać reprezentanta Polski i podkreśla, że Lewandowski na pewno zostanie w Bayernie. Drużynę bez naszego napastnika wyobraża sobie z kolei bez problemu Hoeness. Prezes pozwolił sobie nawet na publiczną uszczypliwość w kierunku Polaka podczas mistrzowskiej fety. - Potrzebujemy graczy, którzy będą pokazywali najwyższą jakość przeciwko najtrudniejszym rywalom, a nie tylko tym słabszym. Nad tym musimy popracować - stwierdził prezes Bayernu. Nikt w Niemczech nie ma wątpliwości, że te słowa były skierowane właśnie do Lewandowskiego.

Niedosyt

Bayern's Robert Lewandowski looks disappointed when his team failed to advance to the final during the Champions League semifinal second leg soccer match between Real Madrid and FC Bayern Munich at the Santiago Bernabeu stadium in Madrid, Spain, Tuesday, May 1, 2018. (AP Photo/Paul White)
SLOWA KLUCZOWE:
XCHAMPIONSLEAGUEX
PAUL WHITE/AP

Bayern ma za sobą sezon pełen niedosytu. Bawarczycy sięgnęli po mistrzostwo kraju, zapewniając je sobie na długo przed zakończeniem rozgrywek, ale Bundesliga od lat nie stanowi dla monachijczyków wielkiego wyzwania. Nie dość, że drużyna piąty rok z rzędu odpadła w Lidze Mistrzów po starciu z zespołem z Hiszpanii, na dodatek przegrała w słabym stylu finał Pucharu Niemiec z Eintrachtem Frankfurt. W dużej mierze od porozumienia Hoenessa i Rummenigge zależy, czy zespół w następnym sezonie skutecznie powalczy o triumf w Europie, czy też ponownie będzie musiał zadowolić się dominacją na krajowym podwórku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.