W głosowaniu brali udział wszyscy trenerzy klubów występujących w duńskiej Superligaen. Kamil Wilczek otrzymał 45 na 65 możliwych punktów i zajął pierwsze miejsce w plebiscycie.
Tuż za jego plecami z 44 punktami znalazł się Viktor Fischer z FC Kopenhagi, a na najniższym stopniu podium był Jakob Poulsen z FC Midtjylland.
Nagroda jest bardzo ważna nie tylko dla zawodnika, ale i dla Broendby. Pierwszy raz piłkarz tego klubu wygrał ten konkurs od 2005 roku. W kolejnych latach nagroda przypadała zawodnikom rywali.
- Kamil Wilczek wszystkim zaimponował. Prowadzi Broendby do mistrzostwa, a już poprowadził do triumfu w Pucharze Danii. Taki piłkarz jest decydującym czynnikiem w walce o mistrzostwo - stwierdził Kent Nielsen, czyli trener Odense BK. Szkoleniowiec przyznał Polakowi maksymalną liczbę punktów
Wilczek jest teraz w wybornej formie, dzięki której został powołany do szerokiego składu reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. W mediach pojawiały się informacje, że selekcjoner miał z niego zrezygnować i postawić na młodszych zawodników. Forma strzelecka zawodnika nie pozostawiła jednak wyboru selekcjonerowi, który powołał napastnika Broendby do szerokiego składu kadry.
Kamil Wilczek w bieżącym sezonie strzelił 20 bramek w 37 spotkaniach Broendby. W samej rundzie finałowej, wystąpił 7-krotnie i aż 8 razy wpisał się na listę strzelców.