Kamil Wilczek piłkarzem rundy wiosennej duńskiej Superligaen

Kamil Wilczek w ostatnich tygodniach powrócił do wysokiej formy. Reprezentant Polski regularnie trafia do siatki w meczach ligi duńskiej oraz pucharowych. To sprawiło, że został doceniony przez trenerów za swoją postawę. Były król strzelców Ekstraklasy został najlepszym piłkarzem rundy wiosennej.
Mecz Polska - Urugwaj Mecz Polska - Urugwaj Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

W głosowaniu brali udział wszyscy trenerzy klubów występujących w duńskiej Superligaen. Kamil Wilczek otrzymał 45 na 65 możliwych punktów i zajął pierwsze miejsce w plebiscycie. 

Tuż za jego plecami z 44 punktami znalazł się Viktor Fischer z FC Kopenhagi, a na najniższym stopniu podium był Jakob Poulsen z FC Midtjylland.

Nagroda jest bardzo ważna nie tylko dla zawodnika, ale i dla Broendby. Pierwszy raz piłkarz tego klubu wygrał ten konkurs od 2005 roku. W kolejnych latach nagroda przypadała zawodnikom rywali.

- Kamil Wilczek wszystkim zaimponował. Prowadzi Broendby do mistrzostwa, a już poprowadził do triumfu w Pucharze Danii. Taki piłkarz jest decydującym czynnikiem w walce o mistrzostwo - stwierdził Kent Nielsen, czyli trener Odense BK. Szkoleniowiec przyznał Polakowi maksymalną liczbę punktów

Kamil Wilczek podczas meczu towarzyskiego Polska - Urugwaj na Stadionie Narodowym. Warszawa, 10 listopada 2017 Kamil Wilczek podczas meczu towarzyskiego Polska - Urugwaj na Stadionie Narodowym. Warszawa, 10 listopada 2017 Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Wilczek jest teraz w wybornej formie, dzięki której został powołany do szerokiego składu reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. W mediach pojawiały się informacje, że selekcjoner miał z niego zrezygnować i postawić na młodszych zawodników. Forma strzelecka zawodnika nie pozostawiła jednak wyboru selekcjonerowi, który powołał napastnika Broendby do szerokiego składu kadry.

Kamil Wilczek w bieżącym sezonie strzelił 20 bramek w 37 spotkaniach Broendby. W samej rundzie finałowej, wystąpił 7-krotnie i aż 8 razy wpisał się na listę strzelców.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.