Największe zaskoczenia tego sezonu. Te drużyny zadziwiają kibiców

Europejskie ligi rozkręciły się na dobre - za nami już prawie jedna trzecia sezonu. W czołowych ligach znajduje się wiele ekip, które zadziwiają kibiców i mogą sprawić olbrzymie sensacje w swoich ligach. W tym gronie jest na przykład beniaminek ekstraklasy Górnik Zabrze, który jak na razie zajmuje pierwsze miejsce. W Europie takich sensacji jest jednak więcej, w tym odradzająca się potęga z Hiszpanii. Reprezentanci Polski również mają swój udział w niektórych niespodziankach wydatnie pomagając swoim zespołom.
Hannover 96 Hannover 96 PETER STEFFEN/AP

Największe zaskoczenia tego sezonu. Te drużyny zadziwiają kibiców

Europejskie ligi rozkręciły się na dobre - za nami już prawie jedna trzecia sezonu. W czołowych ligach znajduje się wiele ekip, które zadziwiają kibiców i mogą sprawić olbrzymie sensacje w swoich ligach. W tym gronie jest na przykład beniaminek ekstraklasy Górnik Zabrze, który jak na razie zajmuje pierwsze miejsce.

W Europie takich sensacji jest jednak więcej, w tym odradzająca się potęga z Hiszpanii. Reprezentanci Polski również mają swój udział w niektórych niespodziankach wydatnie pomagając swoim zespołom.

Lazio

Lazio to prawdziwa rewelacja tego sezonu Serie A. Zespół Simone Inzaghiego zajmuje co prawda 4. miejsce w Serie A, ale zdobył aż 28 pkt z 33 możliwych! Dziewięć zwycięstw, jeden remis i tylko jedna porażka - z liderującym Napoli - to imponujący bilans. W dodatku Lazio strzeliło już aż 31 goli. 14 z nich padło udziałem Ciro Immobile, który jest obecnie najlepszym strzelcem w czołowych ligach europejskich. Zajęcie minimum czwartego miejsca jest niezwykle ważne dla ekipy Inzaghiego - gwarantuje ono występ w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.

Sampdoria

Zespół Polaków znajduje się tuż za ścisłą czołówką Serie A - po 10 kolejkach ma 20 pkt i zajmuje 6. miejsce gwarantujące występy w Lidze Europy. Warto dodać, że ekipa Dawida Kownackiego, Karola Linettego i Bartosza Bereszyńskiego ma o jeden rozegrany mecz mniej niż reszta (zaległe spotkanie z Romą). Polacy mają spory udział w dobrej pozycji swojego zespołu. Linetty strzelił trzy gole w ostatnich czterech meczach, a Kownacki zdobył już dwie bramki, choć wchodzi głównie z ławki rezerwowych.

Burnley

W Anglii czołowa szóstka trzyma się mocno, ale 7. miejsce niespodziewanie zajmuje Burnley. Po 10 kolejkach ma 16 pkt, tyle samo co szósty Liverpool. Najciekawsze jest to, że Burnley ma bilans bramkowy 9-9 - może pochwalić się jedną z najszczelniejszych defensyw w lidze, ma cztery czyste konta. Najlepszym strzelcem ekipy jest Chris Wood (trzy gole), a na wyróżnienie zasługuje jeszcze m.in. bramkarz Nick Pope oraz jego koledzy z obrony - Ben Mee, James Tarkowski i Stephen Ward. Siłą Burnley jest stabilny skład, aż siedmiu zawodników wystąpiło we wszystkich dziesięciu meczach.

Valencia

Czyżby potęga Valencii się odradzała? Po słabych ostatnich sezonach zajmuje drugie miejsce po 10 kolejkach z 24 pkt. Ekipa Marcelino jeszcze nie znalazła pogromcy, traciła punkty w drugiej, trzeciej oraz czwartej kolejce - z Realem Madryt, Valencią i Levante. Na gwiazdę zespołu wyrósł Simone Zaza - Włoch strzelił w tym sezonie już dziewięć goli, został wybrany najlepszym piłkarzem ligi we wrześniu. Zachwyca również wypożyczony z PSG 20-letni Goncalo Guedes, autor trzech goli i pięciu asyst. Bardzo skuteczny jest również Rodrigo Moreno (sześć goli, trzy asysty).

Leganes - Real Madryt Leganes - Real Madryt Francisco Seco (AP Photo/Francisco Seco)

Leganes

W poprzednim sezonie Leganes zajęło 17., ostatnie bezpieczne miejsce w Primera Division. Jednak teraz niedawny beniaminek spisuje się dużo lepiej, zajmuje 7. miejsce z 17 pkt - tyle samo ma szósty Villarreal, a trzeci Real Madryt ma tylko o trzy punkty więcej. To głównie zasługa żelaznej defensywy. Leganes straciło jak do tej pory dopiero pięć goli! Najczęstszym wynikiem jest 1-0, w takim stosunku Leganes pokonało Alaves, Espanyol oraz Athletic. Najlepszy w klasyfikacji kanadyjskiej jest Alexander Szymanowski. 29-letni Argentyńczyk pochodzący z Polski - mógłby teoretycznie zagrać w reprezentacji Adama Nawałki - strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty.

Hannover 96

Hannover 96 jak na razie radzi sobie znakomicie jako beniaminek Bundesligi. Po 10 kolejkach zajmuje 4. miejsce z 18 pkt, traci zaledwie dwa oczka do drugiej Borussii Dortmund. W ostatnim spotkaniu Hannover pokonał BVB 4-2. Najlepszym strzelcem zespołu jest Martin Harnik (pięć trafień), znakomite statystyki ma również Ihlas Bebou (trzy gole) i Jonathas (dwa gole i trzy asysty). Kluczem do sukcesu Hannoveru jest jednak skuteczna obrona - zaledwie dziewięć straconych goli to drugi najlepszy wynik w lidze.

Waldemar Kita i Claudio Ranieri (FC Nantes) Waldemar Kita i Claudio Ranieri (FC Nantes) FC Nantes A.D

Nantes

Nantes w ostatniej kolejce przegrało z Dijon 0-1, przez co spadło z trzeciego na piąte miejsce. Ale to wciąż znakomity wynik jak na zespół, który w poprzednim sezonie zajął siódme miejsce z dużą stratą do kolejnych zespołów. Za dobrymi wynikami stoi Claudio Ranieri, były trener Leicester City. Niedawno Włoch odmówił swojemu byłemu zespołowi, który chciał, by ten zastąpił zwolnionego Craiga Shakespeara. Nantes miało trudny początek sezonu, tuż przed jego rozpoczęciem Sergio Conceicao porzucił zespół dla FC Porto - niedługo po podpisaniu nowego kontraktu.

Ranieri omal nie przejął Nantes, gdyż we Francji trenerzy nie mogą mieć więcej niż 65 lat. W tej sytuacji musiała zainterweniować liga, dzięki czemu Ranieri mógł objąć Nantes, którego prezesem jest Polak, Waldemar Kita. "Kanarki" przegrały dwa pierwsze mecze, ale potem miały serię ośmiu spotkań bez porażki. Sekretem dobrych wyników jest szczelna defensywa, Nantes straciło zaledwie osiem goli w jedenastu meczach, co jest drugim najlepszym wynikiem w lidze. W bramce znakomicie spisuje się Ciprian Tatarusanu. Najlepszym strzelcem zespołu jest Emiliano Sala z... dwoma golami. Nantes strzeliło łącznie dziewięć goli, ale do siatki trafiało aż ośmiu różnych zawodników.

FC Zwolle FC Zwolle RTV Oost

Zwolle

W poprzednim sezonie Zwolle zajęło dopiero 14. miejsce w Eredivisie z zaledwie jednym punktem przewagi nad strefą barażową. Ten sezon jest jednak zdecydowanie bardziej udany dla byłego zespołu Mateusza Klicha (latem odszedł do Leeds United). Niedawny zdobywca Pucharu Holandii po 10 kolejkach zajmuje trzecie miejsce w tabeli z 21 pkt - sześć zwycięstw, trzy remisy, jedna porażka - z punktem straty do Ajaksu i sześcioma do prowadzącego PSV Eindhoven.

Najlepszym strzelcem jest Marokańczyk Younnes Mokhtar (pięć trafień), a jednego gola strzelił również Piotr Parzyszek. Polak wystąpił w dziewięciu z dziesięciu spotkań, choć aż w ośmiu z nich był zmieniany.

Club Brugge

Club Brugge odpadło już w eliminacjach Ligi Europy - 0-3 w dwumeczu z AEK-iem Ateny - ale belgijski gigant podniósł się po tym ciosie. W lidze belgijskiej Brugge wygrało 11 z 13 spotkań. Z 33 pkt jest liderem i ma osiem punktów przewagi nad Charleroi oraz dziewięć nad trzecim Anderlechtem. Siłą zespołu jest kolektyw - Emmanuel Dennis strzelił pięć goli, a po cztery trafienia na koncie mają Wesley oraz Jelle Vossen. To najlepszy atak w lidze, Brugge zdobyło już 30 bramek.

Atromitos

Atromitos zremisował pierwsze cztery mecze w lidze greckiej, ale wygrał pięć kolejnych, dzięki czemu jest liderem Superligi. Po 9 kolejkach ma 19 pkt i wyprzedza o punkt PAOK Saloniki, o dwa AEK i o pięć mające problemy Olympiakos Pireus. To najlepszy początek sezonu w historii Atromitosu, który w poprzednim sezonie zajął ósme miejsce. Tak piłkarze tego klubu cieszyli się z ostatniego zwycięstwa 2-0 z AO Xanthi.

Lokomotiw Moskwa

Zespół Macieja Rybusa jest liderem ligi rosyjskiej na półmetku sezonu - w 15 meczach zdobył 32 pkt i ma trzy punkty przewagi nad Zenitem Sankt-Petersburg i siedem nad CSKA Moskwa. W dodatku Lokomotiw jest liderem swojej grupy Ligi Europy z pięcioma punktami - wyprzedza FC Kopenhagę i Szeryfa Tyraspol (po trzy punkty) oraz Żylinę (dwa punkty). Rybus zagrał w dziewięciu meczach ligowych, choć jeszcze nie strzeliłgola. Najlepszym strzelcem jest pomocnik Aleksiej Mirańczuk (sześć trafień), skuteczny jest również znany z gry w PSV czy Schalke Jefferson Farfan (cztery gole).

Young Boys Berno

Niespodziewanym liderem ligi szwajcarskiej z aż siedmioma punktami przewagi nad drugim FC Basel jest Young Boys Berno. Basel nie oddało tytułu mistrzowskiego od ośmiu lat, ale czy w tym sezonie sytuacja może ulec zmianie? YBB zdobyło już 29 pkt, a najlepszym strzelcem ligi jest Kameruńczyk Jean Nsame z ośmioma golami. Niemal równie skuteczny jest Roger Assale.

Szwajcarska ekipa gra również w Lidze Europy - w el. LM odpadła po porażce z CSKA Moskwa - i po trzech kolejkach zajmuje drugie miejsce w grupie z trzema punktami po trzech remisach. Prowadzi Dynamo Kijów z 7 pkt, a Partizan Belgrad i Skenderbeu mają po dwa oczka.

Górnik Zabrze

Sensacyjny lider ekstraklasy. Beniaminek jest liderem ligi polskiej z 26 pkt w 14 meczach - wyprzedza o punkt Legię Warszawa, o dwa Lecha Poznań i o trzy Zagłębie Lubin oraz Jagiellonię Białystok. Takich wyników nie byłoby bez Igora Angulo. 33-letni Hiszpan strzelił już 14 goli i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców (drudzy Carlitos i Marcin Robak mają po 10 trafień). Wyróżnia się również Damian Kądzior, który niedawno został powołany do reprezentacji Polski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.