Problemy reprezentantów Polski. Większość z nich nie gra w swoich klubach

Kilka tygodni temu wznowiono rozgrywki w topowych europejskich ligach. W ostatnią środę zmagania rozpoczęły również kluby rywalizujące w Lidze Mistrzów. W kadrach wielu drużyn znajdują się polscy piłkarze, którzy w nowym sezonie mieli podbijać ligi zagraniczne. Poza nieliczną grupą, do której należą m.in. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Łukasz Piszczek, Kamil Glik, czy Łukasz Fabiański, wielu Polaków za granicą mecze swoich zespołów ogląda co najwyżej z ławki rezerwowych. Trudna sytuacja klubowa może zmusić niektórych kadrowiczów Adama Nawałki do zmiany barw. W przypadku niektórych udanie się na wypożyczenie podczas styczniowego okna transferowego może być ostatnią deską ratunku do powołania na Mistrzostwa Świata w Rosji.
Arkadiusz Milik Arkadiusz Milik CESARE ABBATE/AP

Problemy reprezentantów Polski. Większość z nich nie gra w swoich klubach

Kilka tygodni temu wznowiono rozgrywki w topowych europejskich ligach. W ostatnią środę zmagania rozpoczęły również kluby rywalizujące w Lidze Mistrzów. W kadrach wielu drużyn znajdują się polscy piłkarze, którzy w nowym sezonie mieli podbijać ligi zagraniczne.

Poza nieliczną grupą, do której należą m.in. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Łukasz Piszczek, Kamil Glik, czy Łukasz Fabiański, wielu Polaków za granicą mecze swoich zespołów ogląda co najwyżej z ławki rezerwowych.

Trudna sytuacja klubowa może zmusić niektórych kadrowiczów do zmiany barw. W przypadku kilku z nich udanie się na wypożyczenie podczas styczniowego okna transferowego może być ostatnią deską ratunku do powołania na Mistrzostwa Świata w Rosji.

Arkadiusz Milik Arkadiusz Milik EFREM LUKATSKY/AP

Arkadiusz Milik (Napoli)

Arkadiusz Milik w tym sezonie w barwach Napoli spędził na boisku zaledwie 166 minut. Reprezentant Polski zagrał kwadrans w meczu kwalifikacji Ligi Mistrzów z Niceą, a także rozegrał pełne spotkanie w fazie grupowej tych rozgrywek z Szachtarem Donieck (1-2), w którym strzelił gola.

W czterech kolejkach ligowych trener Sarri do gry Milika posłał jedynie raz - na 61 minut pierwszego meczu nowego sezonu z Hellas Verona (3-1), wówczas 23-latek również zdobył bramkę. Mimo wszystko szkoleniowiec lidera Serie A zdecydowanie chętniej stawia na innych piłkarzy. 

Arkadiusz Milik przegrywa wewnętrzną rywalizację m.in. z Driesem Mertensem. Rywal Polaka zaliczył hattricka w ostatniej kolejce ligi włoskiej, a Maurizio Sarri porównuje jego skuteczność do Higuaina i Lewandowskiego.

Kamil Wilczek w Broendby Kamil Wilczek w Broendby arch. Broendby

Kamil Wilczek (Broendby)

0, 2, 4, 0, 18, 0, 28, 24, 57 - to ilość minut, jakie Kamil Wilczek spędzał na boisku w kolejnych meczach tego sezonu ligi duńskiej. Zawodnik, który rywalizuje o miano trzeciego napastnika reprezentacji Polski z Łukaszem Teodorczykiem, nie może przebić się do podstawowej jedenastki drużyny trenera Alexandera Zornigera.

Ubiegły sezon nie wskazywał na to, że sytuacja Wilczka ulegnie tak znacznemu pogorszeniu. 29-latek rozegrał dla Broendby 42 mecze, w których 19 razy trafiał do bramki rywali. 

Jeśli Wilczek wciąż będzie przegrywał rywalizację z Teemu Pukkim i Janem Klimentem, bardzo prawdopodobne będzie to, że zimą postara się zmienić klub.

Dawid Kownacki (Sampdoria)

Wyjazd do Włoch miał go przybliżyć do seniorskiej reprezentacji Polski. Na razie oddalił go od regularnej gry. Kownacki nie ma szans w rywalizacji o miejsce w składzie z doświadczonym Fabio Quagliarellą i sprowadzonym za 12 mln euro z Interu Gianlucą Caprarim.

W tym sezonie młodzieżowy reprezentant Polski wystąpił zaledwie w jednym spotkaniu. 20-latek wszedł na boisko z ławki rezerwowych na ostatnie 20 minut meczu Pucharu Włoch z Foggią (3-0), w którym strzelił gola.

Karol Linetty (Sampdoria)

W zeszłym sezonie Linetty był jednym z najważniejszych piłkarzy Sampdorii. Reprezentant Polski po transferze z Lecha Poznań bardzo szybko wkomponował się do nowego zespołu, dla którego rozegrał 35 spotkań w lidze.

Nowa kampania ligowa rozpoczęła się dla Linettego zdecydowanie gorzej. Polski pomocnik co prawda wystąpił we wszystkich trzech meczach Sampdorii w Serie A, ale tylko raz wyszedł do gry w pierwszym składzie - w spotkaniu z Fiorentiną (2-1). W starciach z Benevento i Torino 22-latek zagrał kolejno 22 i 8 minut.

Jan Bednarek (Southampton)

Sytuacja Jana Bednarka w Southampton z meczu na mecz staje się coraz gorsza. Piłkarz wciąż spada w hierarchii obrońców trenera Mauricio Pellegrino. 21-latek nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na ostatnie spotkanie "Świętych" z Crystal Palace (1-0).

23 lipca Bednarek zadebiutował w nowym zespole w sparingu z Brentford (2:2). Polak wyszedł w pierwszym składzie i rozegrał 45 minut, jednak ten występ oddalił go od podstawowej jedenastki. Do przerwy Southampton przegrywało 0:1, a przy golu zawinił właśnie młodzieżowy reprezentant Polski. 

Jak na razie niepodważalną pozycję na środku obrony Southampton mają Jack Stephens i Maya Yoshida, do gry wraca również Virgil van Dijk, który latem łączony był z przenosinami do Liverpoolu.

Wszystko wskazuje więc na to, że jedynym słusznym dla Jana Bednarka wyjściem będzie udanie się na wypożyczenie podczas styczniowego okna transferowego.

Bartosz Bereszyński Bartosz Bereszyński ANTONIO CALANNI/AP

Bartosz Bereszyński (Sampdoria)

Ostatni z trójki Polaków w Sampdorii. Bartosz Bereszyński - podobnie jak Karol Linetty i Dawid Kownacki - przegrywa rywalizację o miejsce w pierwszym składzie drużyny Marco Giampaolo. 

W obecnym sezonie były piłkarz Legii Warszawa ma na swoim koncie zaledwie 73 minuty na boisku, a na jego pozycji najczęściej występuje Jacopo Sala.

Latem włoskie media informowały o tym, że trener Sampdorii nie widzi już miejsca w składzie dla Bereszyńskiego i Polak ma wolną rękę w szukaniu nowego klubu. W sierpniu pojawiały się informacje o zainteresowaniu Polakiem ze strony różnych drużyn, do transferu jednak nie doszło, ale w styczniu może się to zmienić.

Łukasz Skorupski (Roma)

Łukasz Skorupski ma za sobą świetny sezon. 26-latek w minionej kampanii ligowej był jednym z najlepszych bramkarzy w Europie, a we Włoszech zrobiło się o nim bardzo głośno.

Reprezentant Polski po zakończeniu wypożyczenia w Empoli wrócił do Romy, z której do Juventusu odszedł Wojciech Szczęsny. Transfer Szczęsnego do najlepszej drużyny Serie A mógł być szansą dla Skorupskiego, jednak trener Eusebio Di Francesco zdecydował się postawić na Alissona. 

W sierpniu Skorupski mógł odejść do Anglii. Pozyskaniem polskiego bramkarza zainteresowane było Crystal Palace, które chciało wypożyczyć wychowanka Górnika Zabrze. Transakcja nie doszła jednak do skutku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.