Jedenastka najgorszych transferów Legii w ostatnich latach

Wzmocnienia Legii Warszawa w obecnym oknie transferowym nie powalają na kolana. Inaki Astiz, Cristian Pasquato, Hildeberto Pereira i Armando Sadiku wolno wprowadzają się do drużyny i na razie nie poprawiają jakości gry zespołu Jacka Magiery. Obecne okno transferowe nie jest jednak pierwszym, w którym do drużyny aktualnych Mistrzów Polski trafili piłkarze, którzy nie są w stanie od razu pomóc Legii w walce o najwyższe cele. W poprzednich latach wiele razy zdarzały się sytuacje, że do Warszawy ściągano graczy, którzy mieli podnieść jakość drużyny, jednak zamiast tego bardzo szybko okazywali się oni nieprzydatni i w złej atmosferze opuszczali Legię. Przedstawiamy listę jedenastu najgorszych transferów Legii Warszawa w ostatnich latach.

Jedenastka najgorszych transferów Legii w ostatnich latach

Wzmocnienia Legii Warszawa w obecnym oknie transferowym nie powalają na kolana. Inaki Astiz, Cristian Pasquato, Hildeberto Pereira i Armando Sadiku wolno wprowadzają się do drużyny i na razie nie poprawiają jakości gry zespołu Jacka Magiery.

Obecne okno transferowe nie jest jednak pierwszym, w którym do drużyny aktualnych Mistrzów Polski trafili piłkarze, którzy nie są w stanie od razu pomóc Legii w walce o najwyższe cele.

W poprzednich latach wiele razy zdarzały się sytuacje, że do Warszawy ściągano graczy, którzy mieli podnieść jakość drużyny, jednak zamiast tego bardzo szybko okazywali się oni nieprzydatni i w złej atmosferze opuszczali Legię.

Przedstawiamy listę jedenastu najgorszych transferów Legii Warszawa w ostatnich latach.

Marijan Antolovic podczas meczu towarzyskiego Legia Warszawa-Arsenal Londyn Marijan Antolovic podczas meczu towarzyskiego Legia Warszawa-Arsenal Londyn Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Marijan Antolović - Klub oddający - Cibalia - Kwota transferu - 500 000 euro

Jeden z wielu uczestników zagranicznego zaciągu Legii w 2010 roku. Antolović miał gwarantować pewność w obronie, a także spotkania zakończone bez straty bramki. Jak szybko się okazało Chorwat wprowadzał jedynie nerwowość. Był niepewny i często nie potrafił poradzić sobie z wykonaniem nawet najprostszych interwencji. Jego przygoda z Legią zakończyła się na rozegraniu 9 meczów, w których przepuścił 14 bramek.

Marko Suler - KAA Gent - 100 000 euro

39-krotny reprezentant Słowenii przychodząc do Legii w 2012 roku miał być jej wielkim wzmocnieniem. 29-letni wówczas Suler trafił jednak do Warszawy w tragicznej formie i kompletnie sobie nie poradził. W barwach stołecznego zespołu obrońca zaliczył 6 meczów w Ekstraklasie, 4 spotkania w Pucharze Polski, 2 w kwalifikacjach do Ligi Europy, a także wystąpił w meczu o Superpuchar Polski (przegranym ze Śląskiem Wrocław 2-4).

Srdja Knezevic Srdja Knezevic Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Srdja Knezević - FK Borac Banja Luka - 500 000 euro

Jeden z najbardziej przepłaconych zawodników w zestawieniu. Knezević, który kosztował Legię 2 mln złotych, w barwach warszawskiej drużyny rozegrał 6 spotkań przez... 3 lata. Cztery mecze w Ekstraklasie i dwa w pucharze Polski - z takim dorobkiem obecny zawodnik FK Novi Pazar zakończył przygodę w Legii.

Ruch Chorzów - Legia Warszawa Ruch Chorzów - Legia Warszawa Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Dejan Kelhar - Cercle Brugge - Bez odstępnego

Kolejny Słoweniec, który kompletnie nie poradził sobie w Legii, do której trafił w lutym 2011 roku. Kelhar zawodnikiem stołecznego klubu był przez zaledwie 5 miesięcy, w tym czasie zdążył rozegrać dla niego dwa mecze w Ekstraklasie. Po odejściu z Polski 33-latek zmieniał klub aż dziewięć razy. Obecnie występuje on w NK Celje.

Alberto Ortiz Moreno - RCD Espanyol B - Wypożyczenie

23-latek przyszedł do Legii z rezerw Espanyolu. Do Warszawy był tylko wypożyczony, dzięki czemu mistrzowie Polski przynajmniej nie stracili na nim żadnych pieniędzy. Tito, bo tak zdrobniale był nazywany Moreno, rozegrał dla warszawskiej drużyny dwa mecze i po roku wrócił do Hiszpanii. 

Moshe Ohayon - FC Ashdod - Bez odstępnego

Od 12-krotnego reprezentanta Izraela można było oczekiwać zdecydowanie więcej. Niestety, podobnie jak wszyscy piłkarze w zestawieniu, w Legii się on nie odnalazł. Rozgrywający, który obecnie jest zawodnikiem FC Ashdod, kompletnie nie wkomponował się do warszawskiego zespołu. Ohayon w barwach Legii rozegrał 8 spotkań, w których zdobył jedną bramkę. Izraelczyk wziął udział w pamiętnym starciu Legii ze Spartakiem Moskwa (3-2), w którym wszedł na plac gry w miejsce Inakiego Astiza.

Michał Masłowski Michał Masłowski FOT. KUBA ATYS

Michał Masłowski - Zawisza Bydgoszcz - 800 000 euro

Jeden z największych niewypałów transferowych wśród jedenastu wybranych przez nas piłkarzy. Masłowski kosztował aż 800 000 euro, co jak na polskie realia jest kwotą oszałamiającą. Piłkarz do tej pory częściej się jednak leczył, niż prezentował dobry poziom piłkarski na boisku. Aktualnie 27-latek jest jednym z największych obciążeń wśród niechcianych graczy znajdujących się na liście płac Legii.

Manu - Maritimo - 100 000 euro

Pomocnik, którego kojarzą chyba wszyscy kibice Legii, z pewnością jednak nie zapamiętali go z jego dobrej gry. Manu poza szybkością do zaprezentowania miał bardzo niewiele. Niemal po każdym meczu spadała na niego fala krytyki, a pomimo tego zdołał on rozegrać w barwach Legii aż 45 spotkań, w których zdobył 5 bramek, jedną szczególnie piękną, w meczu Pucharu Polski z Lechem Poznań.

Steeven Langil Steeven Langil KUBA ATYS

Steeven Langil - Waasland-Beveren - 500 000 euro

Transfer Legii Besnika Hasiego. W przeciwieństwie do sprowadzenia Vadisa Odjidji-Ofoe, zakup Langila kompletnie się nie udał. Zawodnik zagrał w barwach Legii dwunastokrotnie, strzelił jednego gola. Jak sam przyznał nie wie dlaczego w Warszawie mu nie wyszło. 14 sierpnia reprezentant Martyniki rozwiązał z mistrzami kontrakt za porozumieniem stron.

Legia Warszawa - PGE GKS Bełchatów 0:1 Legia Warszawa - PGE GKS Bełchatów 0:1 KUBA ATYS

Vladimer Dvalishvili - Polonia Warszawa - Bez odstępnego

Po dobrym okresie gry w Polonii Warszawa wydawało się, że po przejściu do Legii Gruzin będzie się prezentował tylko lepiej. Tak się jednak nie stało. Dvalishvili z meczu na mecz prezentował się coraz słabiej, a po 1,5 roku zamienił Legię na Odense BK.

Dong Fangzhuo - DL Shide - Bez odstępnego

Jeden z najbardziej egzotycznych transferów w historii Legii. Napastnik do Warszawy trafił z Dalian Shide w lutym 2010 roku. W latach 2004-2008 Fangzhuo był piłkarzem Manchesteru United, dla którego rozegrał 3 spotkania, w tym jeden mecz w Premier League z Chelsea. W Legii Chińczyk zagrał o jedno spotkanie więcej. Dwa razy wchodził na boisko w meczach ligowych, a także dwukrotnie wystąpił w Pucharze Polski.

32-latek nie potrafił odnaleźć się w polskich warunkach i Legię opuścił po 4 miesiącach. W styczniu 2016 roku oficjalnie zakończył karierę.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.