Przegląd prasy. Mourinho rzuca mięsem, Ronaldo dzieli się golami

Dzienniki z Madrytu wychwalają bramkarza Realu Keylora Navasa, porównując jego osiągnięcia z Ikerem Casillasem i piszą o pięknych słowach Cristiano Ronaldo do kolegów. ?Kicker? zastanawia się, dlaczego rewelacja poprzedniego sezonu Bundesligi gra w tym fatalnie. W Anglii na czołówkach oczywiście Jose Mourinho, któremu puściły nerwy po porażce z Evertonem - zapraszamy na poweekendowy przegląd największych europejskich gazet sportowych
marca-okladka marca-okladka internet

MARCA: Ta piątka jest wasza

Marca bohaterem okładki czyni Cristiano Ronaldo, który wbił Espanyolowi pięć goli. Gwiazdor Realu miał podziękować kolegom za wsparcie podczas swojej strzeleckiej posuchy [Ronaldo nie trafił do siatki w siedmiu kolejnych spotkaniach]. - Te pięć goli należy również do was - miał powiedzieć CR7 kolegom w szatni, przed niedzielnym treningiem.
"Marca" wskazuje też, że trio BBC - Benzema, Bale, Cristiano - jeszcze nigdy nie zaczęło sezonu ligowego równie udanie (9 goli)
Na okładce znalazło się też miejsce dla Rafy Beniteza, który "dał piłkę rezerwowym" - tylko sześciu zawodników przebywało na boisku więcej niż 200 minut, a piłkarze wchodzący z ławki zagrali 70 minut więcej niż u Ancelottiego.

as-okladka as-okladka internet

AS: Keylor Navas - zero goli

Drugi z madryckich dzienników zachwyca się bramkarzem "Królewskich" - dzięki Kostarykaninowi Keylorowi Navasowi Real, jako jedyna ekipa w La Liga, nie stracił jeszcze gola. Ostatnim bramkarzem Realu, któremu udała się taka sztuka, był Miguel Angel w 1975 roku - zresztą były bramkarz Realu mówi gazecie: "Powiedzieli mi, że Keylor na treningach haruje jak szalony".  
W środku numeru dziennikarz "Asa" wylicza sytuacje, z którymi poradził sobie Navas w pierwszych trzech kolejkach i podkreśla, że przed rokiem Iker Casillas w pierwszych trzech meczach sezonu ligowego puszczał gola średnio co 1,8 strzału na jego bramkę, gola na mecz (Iker skapitulował w pierwszych trzech kolejkach sześciokrotnie).
"As" zastanawia się, czy Navas jest w stanie pobić klubowy rekord Miguela Angela - ten dał się pokonać dopiero w 71. minucie meczu piątej kolejki sezonu 1975/76.

sport-okladka sport-okladka internet

SPORT: Oni to wiedzą

Barceloński "Sport" zachwyca się związkiem idealnym miedzy Messim a Luisem Enrique. Obaj skorzystali na decyzji w sprawie Calderon - pisze gazeta komentując porozumienie między trenerem a piłkarzem, na podstawie którego Argentyńczyk mecz z Atletico Madryt zaczął na ławce rezerwowych. Messi wystąpił niedawno w dwóch towarzyskich meczach Argentyny w USA, a ponadto urodził mu się syn. Dlatego w rozmowie z Enrique obaj panowie postanowili, że Messi nie wyjdzie w pierwszej "11".
"Trener mógł postąpić zgodnie z jedną ze swoich żelaznych zasad - jeśli ktoś nie trenował w tygodniu, nie gra w weekend. Wysłał też wiadomość do innych, zwłaszcza Neymara i Suareza - jeśli Messi może siedzieć na ławie, to każdy z was może" - czytamy w gazecie.

gazzetta-okladka gazzetta-okladka internet

LA GAZZETTA DELLO SPORT: Inter pełen szczęścia

Wygrana w derbach, samotne liderowanie i 8 punktów przewagi nad Juventusem - wylicza powody do zadowolenia największy sportowy dziennik Italii.
Guarin zamroził Milan i "niebiesko-czarni" po raz pierwszy od pięciu lat przewodzą tabeli Serie A. Trener Roberto Mancini tonuje optymizm, podkreślając, że ?wciąż mamy sporo do zrobienia?. Za to Milanowi, choć błyszczał tylko momentami, udało się odzyskać wielkiego Balotellego, który zagrał niezły mecz.

lequipe-okladka lequipe-okladka internet

L'EQUIPE: OM rządzi po królewsku!

Choć piłkarskim wydarzeniem weekendu we francji był remis PSG na własnym boisku z Bordeaux, to największa sportowa gazeta Francji oddaje okładkę Marsylczykom: ?Niespełna miesiąc po strzeleniu sześciu goli Troyes, Marsylia wbiła cztery Bastii. Przed szlagierowym meczem z Olympique Lyon na Stade Velodrome wygląda wystrzałowo!? - pisze gazeta.
Romain Alessandrini został szefem ataku OM po odejściu Thauvina, Ayewa i Payeta. Ale na początku szło mu niespecjalnie. Odmieniło go dopiero przyjście Michela, który został nowym trenerem OM. Przeciwko Troyes miał gola i dwie asysty, teraz strzelił dwie bramki. Wystawiliśmy mu notę 8 - najwyższą obok Benjamina Mendy?ego jeśli chodzi o całą kolejkę ligową.

kicker-okladka kicker-okladka internet

KICKER: Odrodzenie i kryzys

Moenchengladbach chwieje się w ekstraklasie - pisze "Kicker". Trzecia drużyna poprzedniego sezonu zaczęła obecne rozgrywki fatalnie: cztery mecze i cztery porażki, ostatnie miejsce w tabeli z bilansem bramek 2:11. Recepta na kryzys? Powrót do korzeni - podpowiada dwutygodnik. I rozmawia z norweskim obrońcą Gladbach, Havardem Nordtveitem, dla którego historia zatacza teraz koło: kiedy w styczniu 2011 roku przychodził do Borussii z Arsenalu, drużyna zamykała tabelę Bundesligi. Teraz jest podobnie.
"Trudny czas, ale musimy zachować spokój i ciężko pracować. Codziennie. Wtedy odzyskamy pewność siebie i zaczniemy marsz w górę tabeli. Bo mamy zespół, który może pokonać każdego!" - mówi Norweg.
Dlatego po ostatniej porażce z HSV (0:3) wszyscy piłkarze ? bez trenera i dyrektora sportowego ? zebrali się razem, by naradzić się, jak wyjść z kryzysu. Co wymyślili? Właśnie powrót do podstaw, ciężkiej pracy na treningach i chęci grania pięknego futbolu.
Na okładce znalazło się też miejsce dla imienniczki Borussii z Dortmundu. "BVB wciąż śni piękny sen dzięki Aubameyangowi" - pisze magazyn.

daily-okladka daily-okladka internet

DAILY EXPRESS: Załamanie nerwowe

Mourinho sklął Roberto Martineza, sezon Chelsea pęka w szwach - pisze gazeta. Szkoleniowiec Chelsea znów musiał oglądać porażkę swoich piłkarzy [trzecią w pięciu kolejkach!], tym razem 1:3 na wyjeździe z Evertonem. Po meczu czekał na konferencję prasową, ale miał spotkać się z dziennikarzami po menedżerze rywali, Roberto Martinezie - tego jednak zatrzymał dziennikarz innej gazety.
Sfrustrowany Mourinho przerwał im słowami: "Roberto, następnym razem mnie uprzedź. Wtedy będę mógł zrobić swoje wcześniej, czeka nas jeszcze powrót do Londynu". Martinez odpowiedział spokojnie: "Nie jesteśmy w stanie tego kontrolować, Jose. Ja nie jestem". "Pierd... piekło!" - rzucił Mou.
"Kiedy w poprzednim sezonie pokonali nas tu 6:3, był takim miłym gościem? Wolę go takiego" - żartował Martinez.
Chelsea po pięciu kolejkach ma na koncie cztery punkty.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.