Piłka nożna. Im kończą się kontrakty, na kogo potęgi zapolują już zimą?

Zimowe okienko transferowe zbliża się wielkimi krokami. Kluby, które zdążyły się już zorientować jak duże mają braki kadrowe czekają na nie z utęsknieniem, natomiast niektórzy będą pozbywali się zbędnych zawodników z wielką ochotą. Zobaczmy listę piłkarzy, z którymi w styczniu będzie można już podpisywać wstępne umowy, bo do końca kontraktu zostanie im ledwie pół roku.

Sami Khedira

Główni zainteresowani: Arsenal

Pomocnik Realu może być jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy już w zimowym okienku transferowym. Już latem mówiło się, że Arsene Wenger jest gotów wyłożyć duże pieniądze, byle tylko sprowadzić Niemca z Realu Madryt. Ten jednak długo był kontuzjowany, później nieoficjalnie mówiło się o urazie, ale nieoficjalnie mówiło się, że miało to być usprawiedliwienie dla odstawienia Khediry od składu. W każdym razie Ancelotti zablokował transfer Khediry i ten od tamtego czasu mecze ogląda jedynie z trybun. Pytanie, czy jego sytuacja zmieni się w styczniu...

Giorgio Chiellini cieszy się z gola, jednego z tych do bramki rywali Giorgio Chiellini cieszy się z gola, jednego z tych do bramki rywali TONY GENTILE/REUTERS

Giorgio Chiellini

Główni zainteresowani: Manchester United, FC Barcelona

Fundament obrony mistrza Włoch, a także tamtejszej reprezentacji. Wciąż niezawodny, zaprawiony w bojach, co ciekawe, przetrwał atak Luisa Suareza, który ugryzł go w trakcie mundialu. Głównymi zainteresowanymi na tę chwilę są oczywiście zespoły, u których obrona jest daleka od ideału. Louis van Gaal inwestując wielkie pieniądze w ofensywę nieco zapomniał o obronie i teraz w obliczu kontuzji jego podopieczni mocno na tym cierpią, a sam musi posyłać do boju młodzików. Podobnie jest na Camp Nou, gdzie co prawda zawitał Luis Suarez, ale linia obrony Barcy wciąż pozostawia sporo do życzenia.

Luiz Adriano Luiz Adriano GLEB GARANICH/REUTERS

Luiz Adriano

Główni zainteresowani: Arsenal, Liverpool, Tottenham

Jeśli wierzyć bukmacherom, to mówimy o piłkarzu, który będzie królem strzelców trwającej właśnie edycji Ligi Mistrzów. Nie Cristiano Ronaldo, nie Messi, ale właśnie Brazylijczyk, który w fazie grupowej strzela gola za golem i pokazuje całej Europie, że lekceważenie Szachtaru już dawno przestało być rozsądne. Adriano strzelił już dziewięć goli w tej edycji Champions League i wielu uważa, że na Ukrainie ten piłkarz po prostu się marnuje. Zwłaszcza w Anglii nie brakuje zespołów, którym przydałby się tego typu bramkostrzelny napastnik, więc możemy przypuszczac, że już latem w Doniecku pojawi się wiele ofert za tego napastnika.

Andre Pierre-Gignac

Główni zainteresowani: Arsenal, Liverpool

Innym snajperem, który może znaleźć się na celowniku największych europejskich potęg jest Andre Pierre-Gignac, który w tej chwili w klasyfikacji najskuteczniejszych we Francji wyprzedza nawet Zlatana Ibrahimovicia. Francuz to najlepszy snajper liderującej obecnie w tabeli Marsylii i sam nie ukrywa, że to może być jego ostatni sezon w tym klubie. Nie jest jednak powiedziane, że będzie to jego ostatni sezon we Francji, bo jego usługami jest zainteresowane między innymi PSG, ale głównymi zainteresowanymi są Arsene Wenger i Brendan Rodgers, który wciąż nie są zadowoleni z tych napastników, których mają obecnie w swoich klubach.

Steven Gerrard Steven Gerrard ANDRES KUDACKI/AP

Steven Gerrard

Główni zainteresowani: Toronto FC

Kapitan "The Reds" wciąż czeka na nowy kontrakt. Coraz więcej wskazuje na to, że się nie doczeka, Liverpool bez Suareza nie gra już tak jak w zeszłym sezonie, a doświadczony pomocnik nie jest w stanie pociągnąć swoich kolegów do walki choćby o europejskie puchary. Jeszcze niedawno spekulowano, że Gerrard być może po tym sezonie zakończy karierę, ale ten sam zaprzeczył spekulacjom i podkreślił, że w tym, czy innym klubie, w przyszłym sezonie wciąż będzie grał w piłkę. Niestety najbardziej prawdopodobna opcja jest taka, że jeśli klub z Anfield Road nie zdecyduje się przedłużyć kontraktu ze swoim kapitanem, to w przyszłym sezonie nie zobaczymy go już w europejskiej piłce. Wśród potencjalnych kandydatów do zatrudnienia Gerrarda wymienia się Toronto FC i niewykluczone, że piłkarz, który przez całą swoją karierę nie zdobył ani jednego mistrzowskiego tytułu, pójdzie w ślady Davida Beckhama i zagra za Oceanem.

Yevhen Konoplyanka

Główni zainteresowani: Liverpool, Tottenham, Roma, Napoli

Jeśli już mowa o Liverpoolu, to zespół z Anfield Road w ostatnim zimowym okienku transferowym do ostatnich sekund walczył o zakup Ukraińce, Yevhena Konoplyanki. Kto wie, być może gdyby wtedy udało się kupić tego piłkarza, ostateczne rozstrzygnięcia w walce o mistrzostwo Anglii byłoby inne. Dziś jednak na Anfield nie ma mistrzostwa Anglii, a i Konoplyanki może nie być, bo do grona zainteresowanych dołączyło sporo klubów. Bardzo poważnie mówi się o Romie, która po raz kolejny prezentuje dobrą formę i niewykluczone, że jeśli nie zdobędzie mistrzostwa Włoch, to będzie musiała sprzedać paru swoich najlepszych piłkarzy, a to właśnie Konoplyanka miałby być ich następcą. Sam piłkarz, który obecnie gra w Dnipro nie ukrywa, że chciałby zrobić krok do przodu i jest już gotów opuścić kraj, by rozpocząć poważną karierę za granicą.

Po trzech sezonach spędzonych w Aston Villi Ron Vlaar zdecydował się w końcu na odejście. Vlaar zachwycił podczas zeszłorocznych mistrzostw świata, gdzie dyrygował obroną Holandii. Jednak w ostatnim sezonie zagrał w zaledwie 20 meczach ligowych - niewiele ponad połowie - a w dodatku parę tygodni temu doznał kontuzji kolana, wskutek której nie będzie grał przez parę miesięcy. Interesować nim się mają Lazio oraz Southampton. Lecz zanim podpiszą z nim kontrakt zapewne poczekają, aż się wyleczy. Po trzech sezonach spędzonych w Aston Villi Ron Vlaar zdecydował się w końcu na odejście. Vlaar zachwycił podczas zeszłorocznych mistrzostw świata, gdzie dyrygował obroną Holandii. Jednak w ostatnim sezonie zagrał w zaledwie 20 meczach ligowych - niewiele ponad połowie - a w dodatku parę tygodni temu doznał kontuzji kolana, wskutek której nie będzie grał przez parę miesięcy. Interesować nim się mają Lazio oraz Southampton. Lecz zanim podpiszą z nim kontrakt zapewne poczekają, aż się wyleczy. Fot. DARREN STAPLES

Ron Vlaar

Główni zainteresowani: Manchester United

W zeszłym sezonie Vlaar wraz ze swoją Aston Villą prezentował się bardzo słabo i w pewnym momencie można było nawet przypuszczać, że ekipa z Villa Park spadnie z ligi. Ostatecznie jednak nic takiego się nie stało, a Ron Vlaar pojechał na mundial do Brazylii, gdzie niespodziewanie wraz z Holandią zdobył trzecie miejsce i stał się jednym z najbardziej pozytywnych zaskoczeń mundialu. Jego ówczesny selekcjoner, Louis van Gaal nie zdecydował się jednak zabrać go ze sobą do Manchesteru, gdzie ma teraz gigantyczne problemy z obroną. Eksperci sądzą jednak, że jeśli nie uda mu się ściągnąć żadnego piłkarza za większe pieniądze, to może zarzucić sieci właśnie na Vlaara, który niedługo będzie dostępny za darmo.

Huntelaar (z prawej) Huntelaar (z prawej) MARTIN MEISSNER/AP

Klaas-Jan Huntelaar

Główni zainteresowani: Ajax, Arsenal, Liverpool

Ostatnim, ale wcale nie najmniej kuszącym piłkarzem na naszej liście jest snajper Schalke, który przed zakończeniem kariery chciałby jeszcze raz powalczyć o najwyższe laury. Jego nieudana przygoda w Realu Madryt sprawiła, że wielu skreśliło go już jako piłkarza z najwyżej półki, ale Holender w klubie, a zwłaszcza w reprezentacji wciąż udowadnia, że ma wiele do zaoferowania i dla klubu, który potrzebuje piłkarza doświadczonego, który byłby gwarancją regularnego trafiania, jest idealną opcją. Huntelaar jest regularnie obserwowany przez kilka angielskich klubów, ale niewykluczone też, że stanie się konkurentem (a może partnerem w ataku?) Arkadiusza Milika, gdyż Ajax wciąż szuka jeszcze jednego napastnika.

Więcej o:
Copyright © Agora SA